Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Komunistyczna recydywa w kolorze szarym

Dodano: 04/01/2017 - Numer 1 (131)/2017
Gdy ramię w ramię w proteście przeciwko rządowi Prawa i Sprawiedliwości i kaczystom maszerują ci, którzy wsadzali, wraz z tymi, którzy byli wsadzani – to aż się wierzyć nie chce. Ale nie jest to, niestety, kwestia wiary, tylko faktu. Gdy jesienią 2015 r. wiceminister pracy i polityki społecznej i były szef PFRON (Państwowy Fundusz Osób Niepełnosprawnych) za czasów AWS Jarosław Duda wygrał nieznacznie wybory do Senatu RP w jednym z trzech okręgów w dawnym województwie wrocławskim kosztem szefa klubu radnych PiS w dolnośląskim sejmiku wojewódzkim Pawła Hreniaka (obecny wojewoda dolnośląski), mało kto się spodziewał, jakie będą polityczne konsekwencje tych decyzji w obszarze dekomunizacji. Oto bowiem 19 grudnia A.D. 2016 przewodniczący senackiej Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej, tenże Jarosław Duda, ogłosił swoją decyzję zaniechania procedowania nad ustawą „dezubekizacyjną”. Gdy widzę nową, szeroką, zaskakującą (a może wcale niezaskakującą?) koalicję „sił postępu”, które zjednoczyły się w gromkim proteście w obronie ubeków; gdy widzę, jak ramię w ramię występują tam funkcjonariusze SB czy innych służb PRL wraz z – uwaga – działaczami, a nawet liderami „Solidarności” z lat 1980–1981 i stanu wojennego – to nieodparcie przychodzą mi na myśl słowa wieszcza Norwida: „Ogromne wojska, bitne generały,/Policje – tajne, widne i dwu-płciowe – /Przeciwko komuż tak się pojednały? – Przeciwko kilku myślom... co nienowe!”. W rzeczy samej, mobilizacja jest
     
34%
pozostało do przeczytania: 66%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze