Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Brunatne duchy Rosenburg

Dodano: 04/11/2016 - Numer 11 (129)/2016
O tym, że denazyfikacja jurystów w obu powojennych połówkach Niemiec poniosła klęskę, wiadomo od dziesięcioleci. W Republice Bońskiej uwikłani w narodowosocjalistyczne zbrodnie płynnie przeskoczyli od Führera do Adenauera, w NRD znaleźli koło ratunkowe w strukturach partyjnych SED. A jednak dopiero teraz, niemal trzy dekady od zjednoczenia Niemiec i 70 lat od zakończenia II wojny światowej, Berlin oficjalnie przyznaje, że budowa wolnego od złogów III Rzeszy aparatu sprawiedliwości po 1945 r. była zwykłą mrzonką, a w RFN po 1949 r. kontrolę nad reformą prawa, sądami i prokuraturami obrali nazistowscy juryści pokroju Eduarda Drehera czy Hansa Gawlika. To oni byli ojcami założycielami zachodnioniemieckiego porządku prawnego, sami sobie udzielili amnestii i nigdy nie ponieśli odpowiedzialności za zaprzedanie duszy Mefistofelesowi III Rzeszy. To tylko jeden z wniosków opublikowanego 10 października raportu Niezależnej Komisji Ministerstwa Sprawiedliwości ds. tzw. Akt Rosenburg, poświęconego badaniom ścieżek karier nazistowskich prawników w resorcie sprawiedliwości RFN. Franz Massfeller (1902–1966), prawnik w Ministerstwie Sprawiedliwości III Rzeszy, współautor komentarza do ustawy norymberskiej „O ochronie krwi niemieckiej”, po wojnie pomyślnie przeszedł przez procedurę denazyfikacyjną i kontynuował karierę na posadzie doradcy ministerialnego w resorcie sprawiedliwości RFN. Eduard Dreher (1907–1996), autorytet prawniczy, najważniejszy reformator prawa karnego
     
8%
pozostało do przeczytania: 92%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze