Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

„Ucho prezesa” – apolityczny serial o politykach

Dodano: 01/06/2017 - Numer 6 (136)/2017
mat. pras.
mat. pras.
W „Uchu prezesa” nie zobaczymy nic, co w zamiarze podcina skrzydła rządzącym lub dodaje ich opozycji. Górski poszedł na znaną łatwiznę, wrzucił PiS z opozycją do jednego wora i podpisał „Politycy są śmieszni”. W Polsce przedmiotem debaty publicznej może stać się wszystko, zresztą nie jest to wyłącznie polska specyfika. Internet potrafiła rozpalić martwa wiewiórka, wcześniej rządziły korniki i konie. Polityka wkrada się wszędzie i w dowolnym głupstwie strony politycznego sporu potrafią doszukać się racji stanu. Kabaret apolityczny W takiej atmosferze i temperaturze politycznej „Ucho prezesa” musiało się znaleźć na topie tematów obecnych w rozmowach Polaków. Zanim pojawił się pierwszy odcinek serialu, powstały recenzje pisane według nudnego klucza ideologicznych preferencji. Z lewej strony słyszeliśmy, że Górski musiał uciekać z telewizji narodowej do Internetu, co miało być dowodem na kaczystowski reżim. Z prawej podniósł się lament, że odradza się przemysł pogardy. Sam przez dłuższy czas nie miałem ochoty zapoznać się z nową produkcją, jestem tak znudzony zalewem kabaretowej tandety, że po słowie „kabarety” rzucam się na pilota. Po drugie, kabaret polityczny skończył się na erze Laskowika, Smolenia i Pietrzaka, potem nikt się nie zbliżył do tego poziomu. Dopiero obowiązki zawodowe zmusiły mnie do obejrzenia „Ucha prezesa”, a ponieważ do obowiązków podchodzę poważnie, to obejrzałem wszystkie odcinki. Po skonsumowaniu „Ucha prezesa” w 
     
14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze