Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

W białych ścianach polskiego dworu

Dodano: 02/11/2017 - Numer 11 (141)/2017
Wśród takich pól przed laty nad brzegiem ruczaju Na pagórku niewielkim, we brzozowym gaju Stał dwór szlachecki, z drzewa, lecz podmurowany Świeciły się z daleka pobielane ściany… Adam Mickiewicz, „Pan Tadeusz” Modrzewiowy dwór szlachecki to nieodłączny element naszej polskiej mitologii, tak charakterystyczny dla pejzażu kontuszowej Rzeczypospolitej, a potem Polski porozbiorowej. Dla szlachcica jego dwór był najważniejszym miejscem na ziemi, rodowym gniazdem, prywatnym azylem szczęśliwości, którym opiekuje się Najświętsza Panienka i w którym żyje się w łączności z tradycją przodków. W białych ścianach polskiego dworu toczyło się życie wspólnoty, tu zbierał się na zaproszenie gospodarza „szlachecki powiat”, by świętować wraz z nim rodzinne uroczystości i by radzić o losach zarówno swojej małej ojczyzny, jak i całej Rzeczypospolitej. Polski dwór zdawał się opierać niszczycielskiemu działaniu czasu, burzom historii, skupiając w sobie całą esencję życia narodowego. Stanowił małe centrum polskości, w którym od najdawniejszych czasów realizowały się ideały ziemiańskie i rycerskie. Jego mieszkańcy umiłowali pług i szablę, zakochani w przeszłości i swojszczyźnie, żądni przygód wojennych, ale byli też skorzy do biesiad, zabaw, polowań i mocnych trunków. Cechowała ich gospodarska zapobiegliwość, przywiązanie do rodzinnej ziemi, patriotyzm, rycerskie poczucie honoru, choć niejednokrotnie też junacki żywiołowy temperament, humor i fantazja.  Takim właśnie dworom
     
8%
pozostało do przeczytania: 92%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze