Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

W cieniu szarej komunałki

Dodano: 02/01/2018 - Numer 1 (143)/2018
fot. arch.
fot. arch.
Mówiąc o czasach stalinowskiego terroru w Rosji Sowieckiej, zwykle wymienia się miliony ofiar ówczesnego systemu represji, rzadziej pamięta się natomiast o tym, że kolejne miliony to ich bliscy i krewni, których życie zmieniło się w koszmar. Związani bowiem w jakikolwiek sposób z prześladowanymi, sami stali się napiętnowani, uznani za wrogów ludu. Celem stalinowskiego reżimu było zawładnięcie zarówno całymi masami społecznymi, jak i życiem pojedynczego człowieka. Aby uczynić go  bezwolnym narzędziem w ręku władzy, państwo wywierało silny wpływ na cały obszar jego świadomości, postaw i zachowań, dążąc do stworzenia człowieka systemu sowieckiego, który nie byłby w stanie myśleć inaczej niż nakazywała oficjalna linia polityczna. Ponieważ miał on służyć przede wszystkim państwu, w związku z tym przejęło ono kontrolę nad jego życiem prywatnym, a co za tym idzie – rodzinnym, bowiem model rodziny oparty na tradycyjnych wartościach moralnych i religijnych był dla stalinizmu poważnym zagrożeniem i przeszkodą w uformowaniu „człowieka kolektywnego”. Jakie było prywatne życie ludzi sowieckich w czasach stalinowskich? Co naprawdę czuli ustawicznie inwigilowani, pozostający w ciągłym strachu przed represjami, więzieniem, wywózką…, co myśleli, gdy ktoś z ich najbliższych został nagle aresztowany i uznany za wroga ludu, wreszcie, jak toczyło się ich życie w ciasnych komunałkach, w których gnieździła się większość ludności miejskiej? Na takie pytania próbuje znaleźć
     
6%
pozostało do przeczytania: 94%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze