Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Sielskość i pożoga. Ze wspomnień wołyńskich Zofii Kossak-Szczuckiej

Dodano: 01/05/2018 - Numer 5 (147)/2018
Wkraczając w dorosłość i rozpoczynając na wołyńskiej ziemi szczęśliwe życie młodej żony i matki, Zofia Kossak-Szczucka nie myślała wówczas, że wielka historia całkowicie je odmieni, że wyzwoli drzemiące w ludziach ciemne, zwierzęce instynkty, zmiecie z powierzchni ziemi jej ukochany dom, uczyni ją świadkiem makabrycznych scen i… że w końcu sprawi, iż wszystkie te przeżycia i bolesne doświadczenia przeleje na papier, tworząc debiutancką książkę „Pożoga” – literackie zwierciadło zagłady ziemiańskiego świata na Wołyniu.  W kośmińskim dworku na Lubelszczyźnie, 10 sierpnia 1889 r., o godzinie drugiej nad ranem przyszła na świat ta z Kossaków, której przeznaczeniem było zostać pisarką – autorka sagi „Dziedzictwo”, „Krzyżowców” i „Króla trędowatego”, obrończyni wartości chrześcijańskich, współtwórczyni „Żegoty”, więźniarka obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, skazana na śmierć i cudem ocalona, Sprawiedliwa wśród Narodów Świata. Swą artystyczną duszę odziedziczyła chyba w rodzinnym spadku. Wywodziła się przecież z niezwykłego rodu malarzy batalistów, którego protoplastą był jej dziadek Juliusz, a jego najzdolniejszym uczniem – syn Wojciech, choć niepospolite zdolności malarskie objawiali też Leon, Karol i Jerzy. Wśród Kossaków nie zabrakło i wybitnych indywidualności pisarskich, bo nieprzeciętnym talentem literackim obdarzone były Maria Pawlikowska-Jasnorzewska i Magdalena Samozwaniec, a ponadto do rodziny wszedł, żeniąc się z kuzynką Jadwigą, sam genialny i 
     
6%
pozostało do przeczytania: 94%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze