Młody bóg od Maczka
Zdobył więcej tytułów Mistrza Polski w lekkoatletyce niż Irena Szewińska czy Janusz Kusociński. Najwięcej w historii polskiego sportu! Na słynnym obrazie malarza Wacława Piotrowskiego z 1928 roku olimpijczyk Stefan Kostrzewski, młodziutki żołnierz wojny polsko- -bolszewickiej, symbolizował wskrzeszoną po latach niepodległą Polskę. W biało- -czerwonym sportowym stroju pokonywał kolejny płotek – tamę w jej umacnianiu. Dziś jako sportowiec pozostaje zapomniany, bo jako żołnierz generała Maczka, który po 1945 roku nie zaakceptował komunistycznej rzeczywistości, nie wrócił do Polski i uparcie kibicował ukochanemu ŁKS-owi, lecz z Kanady.
6 czerwca 1998 roku Łódzki Klub Sportowy zdobył tytuł Mistrza Polski w piłce nożnej. Drużyna w składzie z Tomaszem Wieszczyckim, Mirosławem Trzeciakiem, Markiem Saganowskim, Tomaszem Kłosem i Bogusławem Wyparło zdobyła tytuł drugi raz w 90-letniej historii klubu. Wieczorem do Jacka Bogusiaka, kustosza tradycji ŁKS, zadzwonił… 96-letni kibic z Kanady Stefan Kostrzewski. On, pierwszy złoty medalista Mistrzostw Polski w historii ŁKS, który do klubu trafił prosto po zwycięstwie nad bolszewikami z 1920 roku, pogratulował swoim następcom.
Lepszy od słynnego Wunderteamu
„Wśród polskich biegaczy jest jeden, który ze wszystkich bezspornie i zupełnie bezapelacyjnie wysuwa się na czoło: jest nim Stefan Kostrzewski” – pisał „Kurier Sportowy” z 2 grudnia 1925 roku. Jak oceniała gazeta tym, co
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...