Pomiędzy życiem a śmiercią
Wobec rozwoju technik podtrzymywania i przedłużania życia wypracowanie uniwersalnych zasad etycznych związanych z ich zastosowaniem stało się bardzo trudne. Z jednej strony nie możemy stać się więźniami nowoczesnych technologii, musimy pozwolić komuś umrzeć, kiedy przyszedł na to czas, z drugiej zaś nie możemy przedwcześnie rezygnować lub przerywać leczenia chorego na podstawie osądu, że dalsze podtrzymywanie jego życia nie ma sensu.
Współczesna medycyna i jej techniczne możliwości pozwalają na podtrzymywanie życia poza granice „naturalnego życia”, na przesuwanie linii między życiem a śmiercią. Te możliwości sztuki lekarskiej, będące źródłem niekwestionowanych dobrodziejstw, szans pomocy osobom ciężko chorym, prowokują jednocześnie do stawiania pytań o moralną ocenę różnych, nieznanych dotąd, sytuacji związanych z życiem i śmiercią człowieka. Z jednej strony bowiem można ratować i przedłużać życie, z drugiej – przeciąć proces umierania. Gdzie przebiega ta niejednokrotnie trudna do uchwycenia granica? Kiedy trzeba ratować bądź podtrzymywać życie za wszelką cenę, a kiedy można lub wręcz nawet trzeba odstąpić od leczenia?
Dobro pacjenta
„Zawsze trzeba kierować się dobrem pacjenta” – takie stwierdzenie słyszymy zwykle w odpowiedzi na zadane wyżej pytanie. I słusznie, gdyż dobro osoby jest w takiej sytuacji najważniejsze. Problem polega na tym, że trudno niekiedy o uzgodnienie, co naprawdę nim jest. Wielokrotnie
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...