Najkrótsza historia Francji według Czarneckiego…
To nieprawda, że komunizm był pierwszym ustrojem, w którym, jak pisał jego wyznawca, sowiecki poeta Włodzimierz Majakowski: „Jednostka – zerem, jednostka – bzdurą, sama nie ruszy pięciocalowej kłody”. Wszystko wtedy miało być podporządkowane rewolucji, łącznie z nauką.
Tymczasem już w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej, zwanej też przez wielu antyfrancuską, Konwent skazał na śmierć członka Paryskiej Akademii Nauk, uważanego za „ojca nauk chemicznych”, Antoine’a Lavoisiera. Uczony poprosił przed egzekucją, aby ją wstrzymać, ponieważ chciałby dokończyć bardzo ważny eksperyment naukowy, który może mieć świetne skutki dla całego narodu. Wówczas padły słynne słowa, których autorem był inny Antoine – Fouquier-Tinville, który stwierdził: „Republika nie potrzebuje chemików ani uczonych. Bieg sprawiedliwości nie będzie wstrzymany”.
Jak widać, rewolucyjny terror nie narodził się za Lenina, Trockiego, Dzierżyńskiego i Stalina, tylko 130 lat wcześniej.
Oczywiście w tejże Francji karą śmierci szafowano również za czasów monarchii. Jednak trup słał się tam dużo mniej gęsto, a i skazańcy mieli czasem luksus wyboru, jak mogą umrzeć. Błazen króla Ludwika XII i jego syna Franciszka I – Nicolas Ferrial, czyli Le Fevrial (1479–1536), znany też jako Triboulet, obśmiał kiedyś królową, która śmiertelnie (sic!) obrażona tak długo wierciła mężowi dziurę w brzuchu, że ten w końcu skazał błazna na karę śmierci. Pozwolono mu jednak wybrać, jak ma rozstać
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...