Czym jest… radość
W wielkanocny czas składamy sobie życzenia „radosnych świąt i wesołego Alleluja”. Istotnie, czas Wielkiej Nocy w szczególny sposób powołuje nas do radości – z tego, że Chrystus zmartwychwstał i jest z nami, że swą odkupieńczą śmiercią wyzwolił nas z okowów grzechu, że wlewa w nasze serca wiarę, nadzieję i miłość. Bóg wzywa nas jednak do radości nie tylko od święta. Do prawdziwej radości. Czym jednak ona jest?
Potrafimy silnie odczuwać ją jako dzieci, później, podlegając różnego rodzaju społecznym treningom, ucząc się tłumienia czy wręcz ignorowania emocji, zdolność jej odczuwania i spontaniczność wyrażania w pewnym stopniu zatracamy. Z czasem tłumiąc radość lub ją udając, zapominamy, co dla nas jest największym jej źródłem. Częściej też niż radości szukamy przyjemności, znacznie łatwiejszych do osiągnięcia, będących jednak tej pierwszej jedynie namiastkami.
Istnieje wiele definicji radości. Słownikowe jej określenia są mało dokładne i nie oddają w pełni jej istoty. Polskie leksykony nazywają nią uczucie wielkiego zadowolenia, wesoły nastrój. Francuski słownik Larousse’a określa ją jako uczucie przyjemności, intensywnego zadowolenia, charakteryzującego się pełnią (odczucia) i ograniczonym czasem trwania, doświadczanym po zaspokojeniu oczekiwań lub w czasie ich spełniania. Radością nazywane jest także wszystko to, co wiąże się z odczuciem dobra i przyjemności. Według brytyjskiego leksykonu Merriama-Webstera radość to albo odczucie wielkiego
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...