Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Niewolnicza mentalność – istota rosyjskiego imperializmu

Dodano: 01/04/2022 - Numer 04 (190)/2022

Dla swojego poczucia przynależności do potęgi, której boi się cały świat, przeciętny Rosjanin jest w stanie poświęcić bardzo dużo.

Zamordowana w 2006 roku w Moskwie pisarka Anna Politkowska była autorką wielu reportaży przedstawiających kwintesencję postsowieckich rosyjskich realiów. Jedna z autentycznych historii utrwalonych przez Politkowską opowiada o rosyjskim staruszku – weteranie tego, co stalinowska propaganda nazywała wielką wojną ojczyźnianą. Mieszkał on w starym drewnianym domku, a w związku z tym, że zima była wyjątkowo ciężka i długa, w pewnym momencie nie miał już nawet kopiejki na choćby kilogram opału czy cokolwiek do zjedzenia. Wszystko wskazywało na to, że w ostatnich dniach życia głodował. Kiedy znaleziono jego zwłoki, ubrane w mundur z rzędem orderów, okazało się, że na uśmiechniętej twarzy zmarłego malował się jednak wyraz błogości przemieszanej z wielkim wzruszeniem. Można się więc było domyślać, że na przekór wszystkiemu staruszek umarł z poczuciem szczęścia. Wyjaśnieniem zagadki okazał się list, który zmarły trzymał w zamarzniętych dłoniach. Był to standardowy, lecz adresowany imiennie list z faksymile Władimira Putina, jakie jedno z kremlowskich biur wysyła do każdego wojennego weterana w jego 90. (a także 100., co się oczywiście zdarza rzadko) urodziny. Wyrażonym w tym maszynowo drukowanym, pakowanym i wysyłanym liście życzeniom dla jubilata towarzyszyły słowa o wojnie, w której uczestniczył, jako największym zwycięstwie w

     
39%
pozostało do przeczytania: 61%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze