Putin – najbardziej rosyjski Rosjanin
W XXI wieku kacapskie samodzierżawie to ciągle nie tylko ustrój, w którym jednostka ludzka to bezwolne narzędzie w rękach wszechmocnego imperatora. To także mentalność, pozwalająca każdej takiej jednostce przeżywać prawdziwe szczęście wynikające z faktu, że jest się jednym z milionów, choćby i jednorazowych i po użyciu wyrzucanych na śmietnik, narzędzi realizacji imperialnych podbojów. Z tej samej przyczyny filmy o pałacach Putina, w których każda ze szczotek klozetowych warta jest więcej niż życiowy dorobek przeciętnej rosyjskiej rodziny, nie szkodzą kacapskiej satrapii, lecz ją umacniają – kapiące złotem pałace władcy wśród mieszkańców lepianek jedynie wzmagają poddańcze uwielbienie.
Samo usunięcie Putina nic nie zmieni. Obecny kacapski satrapa może być zastępowany bardzo długą sztafetą, wcale nie lepszych, nowych wcieleń Czyngis-chana. Ograniczenie zmian do persony obecnie trzęsącej Kremlem byłoby zatem tylko kolejną maskirowką. Groźną, bo przez podlejszą część świata, z Republiką Federalną Niemiec na czele, nagłośnioną natychmiast jako dziejowy przełom, umożliwiający powrót do Nord Streamów i innych przedsięwzięć służących wyłącznie hodowaniu bestii. Oczywiście nie jednej, lecz dwóch, bo oprócz imperium moskalowego do konstruowania własnego natychmiast powróciłby jego odwieczny sojusznik, już prawie połączony z Rosją kolejnym gazociągiem bratniej symbiozy i już od lat pracowicie przekształcający Unię Europejską we własną Czwartą Rzeszę.
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...