Czym jest… wdzięczność
Sokrates zaliczył ją do kanonu praw, które obowiązują wszystkich ludzi wobec bogów. Hipokrates nazywał ją „eucharystią”. Przez Cycerona nazywana została cnotą nie tylko największą, lecz wręcz matką wszystkich cnót. Mowa o wdzięczności, niesłusznie sprowadzanej dzisiaj do ekonomicznego rachunku zysków i strat, kalkulacji po stronie „winien” i „ma” albo też do techniki czy strategii, dzięki której możemy sobie poprawić nastrój. Niewystarczające jest również sprowadzanie wdzięczności do uczucia. Owszem, zawiera ona pragnienie i potrzebę wzajemności i jest stanem, który możemy rozwijać, wpływając tym samym na jakość naszego życia, bo jest czymś, co nas uszczęśliwia, nie można jednak ograniczać jej do jednego tylko z jej aspektów.
„Słownik języka polskiego” wyróżnia dwa różne rodzaje znaczenia wyrazu wdzięczność. Pierwszy definiuje ją jako uczucie będące reakcją na doznane od kogoś dobro oraz płynące stąd poczucie zobowiązania moralnego i pragnienie odwzajemnienia się; drugie – używane dzisiaj rzadziej – jako bycie wdzięcznym, miłym, uroczym. Pierwsze odnosi się do stanu ducha osoby, która doświadczyła dobra ze strony innego (Innego – jeśli odwołamy się do filozofii dialogu), i obejmuje radość z uczucia przyjaznej akceptacji tego, kto pomocy udzielił, i potrzebę podzielenia się swoją radością z jej sprawcą. Drugie znaczenie obejmuje raczej intelektualny i cielesny wysiłek prezentacji własnej osoby jako atrakcyjnej i wartej nawiązania z nią kontaktu



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Mimo że idee transhumanizmu wyrastają ze szlachetnych pobudek udoskonalenia istoty ludzkiej, to głosiciele tego nurtu wydają się w swoich postulatach posuwać do twierdzeń, że celem człowieka powinno...
Biskup-wojownik Jon Arason i ostatni bój islandzkich katolików
Prawie całe swe biskupie życie spędził u boku konkubiny, z którą związał się zaraz po święceniach kapłańskich. Spłodził z nią co najmniej dziewięcioro dzieci. W wolnych chwilach pisał wiersze i ...Wojna Północna. Rosja zetrze się z NATO nad Bałtykiem
„I my też świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!” prezydent Lech Kaczyński, 12 sierpnia 2008 roku W każdej z trzech...Walka o uznanie jako motor rewolucji
Święty Tomasz na pytanie, czy drugi człowiek rzeczywiście jest człowiekiem, odpowiedziałby: no ba! Niech ta pełna prostoty i mądrości odpowiedź będzie przewodnikiem na krętych ścieżkach filozofii...Ślązacy na preriach Teksasu
Któż nie słyszał o Teksasie, gdzie kowboje z naładowanymi rewolwerami i lśniącymi ostrogami u butów hartowali ducha wśród niekończących się prerii, w zmaganiu z dziką przyrodą i wojowniczymi...Grenlandia, piękna panna na wydaniu
Gdyby odwrócić słynne stwierdzenie byłego szefa polskiej dyplomacji, to Grenlandia jest panną na wydaniu nie dość że piękną (można rzec zielonooką), to w dodatku z ogromnym posagiem. Czyż można się...