Reparacje wstrząsną sumieniem Niemiec

Nic lepiej nie ukazuje głębokiej prawdy o Niemcach jak szokująca historia reparacji dla Polski, które są konsekwencją próby zrealizowania ludobójczego planu zniszczenia narodu i państwa polskiego. Jego część została zrealizowana – wymordowano piątą część naszej elity, zniszczono nieodwracalnie najcenniejsze świadectwa naszej historii, setki tysięcy akt poszły z dymem, a straty populacyjne tak naprawdę nigdy nie zostały w pełni odtworzone. Ale Niemcy próbowali odebrać nam wartość fundamentalną. Prawo domagania się o naprawienie owej koszmarnej krzywdy dokonanej na nas. Mamy być dla nich nadal ofiarą, która nie ma prawa domagać się zadośćuczynienia, bo sama myśl o tym grozić ma poważnymi konsekwencjami ze strony Berlina. Cały czas żyliśmy w cieniu tego szantażu.

1 września, w 83. rocznicę agresji na Polskę, pojawi się [tekst powstaje przed tą datą – przyp. red.] pierwsza część raportu przygotowanego przez Parlamentarny Zespół ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II wojny światowej. Po raz pierwszy także my sami poznamy pełną skalę owej barbarii. Ale też w pełni, w języku zrozumiałym dla Niemców, bo opartym na liczbach, uświadomi on Berlinowi skalę barbarzyństwa i bandytyzmu dokonanego przez III Rzeszę na II RP. Te zapowiedzi wywołały falę frustracji w RFN. „Frankfurter Allgemeine Zeitung” w artykule z 31 lipca 2022 roku grzmi: „Na dawne i nowe wrogości nie ma miejsca. Przeciwnik znajduje