Dlaczego operacja specjalna
Dla krajów Zachodu decyzja Władimira Putina o napadzie na Ukrainę pod szyldem operacji specjalnej wydaje się groteską i chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie jest w stanie w to uwierzyć. Mało tego, przyjęcie tego szyldu miało ogromne konsekwencje w samych przygotowaniach do wojny i wygląda na to, że było przyczyną początkowych klęsk drugiej armii świata.
Gdyby Rosja przygotowywała wojnę wedle zwykłych kanonów wykładanych na uczelniach ich oficerom, musiałaby zgromadzić co najmniej trzykrotnie większe siły niż te, których użyła 24 lutego. Na samym odcinku kijowskim powinny one być co najmniej czterokrotnie większe. Tymczasem już w dniu rozpoczęcia wojny Putin dysponował wokół Ukrainy mniej więcej dwukrotnie mniejszymi liczebnie oddziałami niż napadnięty kraj. W dodatku Ukraina błyskawicznie powiększyła swoje siły, ogłaszając mobilizację, a tymczasem w wyniku fatalnie przeprowadzonego ataku jednostki rosyjskie topniały z dnia na dzień. Planów Putina nie można do końca wytłumaczyć wiarą w lepsze uzbrojenie czy wyszkolenie swojej armii. Oczywiście pewnie dowódcy na Kremlu byli przekonani o wyższości swoich sił, ale nie mogli nie wiedzieć o dozbrajaniu Ukrainy i szkoleniu przez kilka zachodnich państw. Była to głównie broń defensywna, jeżeli można tak nazwać ręczne wyrzutnie pocisków przeciwpancernych i przeciwlotnicznych, ale w pierwszym etapie wojny najbardziej skuteczna.
Moskwa popełniła oczywiście gigantyczne błędy w rozpoznaniu i
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...