Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Gdy otwarły się bramy Auschwitz

Dodano: 31/01/2023 - Numer 199 (02/2023)
fot. Ze zbiorów Rodziny Bellertów
fot. Ze zbiorów Rodziny Bellertów

Książka Szymona Nowaka „Lekarz z Auschwitz” to nie tylko wstrząsające świadectwo zbrodni niemieckiego ludobójstwa. To zarazem prawdziwa historia człowieka, który zimą 1945 roku w niewyobrażalnie trudnych warunkach podjął się ratowania ludzkiego życia.

Poświęcam pamięci mojej prababci Antoniny Dudek, jej siostry i męża, którzy zginęli pod Ścianą Straceń w KL Auschwitz w 1943 roku

Lekarzem-bohaterem był doktor Józef Bellert (1887–1970), niegdyś żołnierz Legionów Polskich, sanitariusz brygady Józefa Piłsudskiego, konspirator AK i powstaniec warszawski. Ten idący w zawody ze śmiercią bojownik ze stetoskopem stworzył w największym obozie zagłady na świecie szpital dla prawie 5000 ocalonych. Prowadząc go przez osiem miesięcy, dokonał prawdziwego cudu – spośród 4800 chorych przywrócił do życia 4400 pacjentów! Nie zrażał się brakiem wody, kanalizacji, jedzenia i leków. Liczył się dla niego tylko człowiek – były więzień, ważący zwykle 30 kilogramów, cierpiący na dur brzuszny, gruźlicę i biegunkę głodową, panicznie bojący się ludzi w kitlach i strzykawek, przypominających o śmiertelnych zastrzykach z fenolu. 

Swojej książce Szymon Nowak nadał formę beletrystyczną, opartą na relacjach naocznych świadków, dokumentach archiwalnych i publikacjach historycznych, czyniąc jej bohaterem nie tylko jednego człowieka, lecz cały zastęp ofiarników – lekarzy, pielęgniarek i ochotników, którzy po oswobodzeniu obozu jako pierwsi ruszyli, by wydrzeć śmierci

     
6%
pozostało do przeczytania: 94%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze