Rosja, rozbiory i wolność. Lekcja dla Rzeczypospolitej
Nie znać historii to zawsze być dzieckiem – gorzką mądrość łacińskiego powiedzenia liberalne elity potwierdzały swoim politycznym infantylizmem przez niemal całe dzieje III RP. Szczególnie jeśli chodziło o kwestię rosyjską i geopolityczne wyzwania, jakie stanowi nasze położenie między Niemcami a Rosją. „Światło i płomień” Richarda Butterwicka, znanego brytyjskiego historyka, badacza dziejów Polski i Litwy w XVIII wieku, to znakomita odtrutka na dziejową amnezję. Autor wprost wskazuje, że rosyjskie ambicje imperialne mogą w pełni rozkwitać tylko kosztem klęski Rzeczypospolitej.
Upadek I Rzeczypospolitej jest jednym z dziejowych toposów, który na dobre wyznacza polskie myślenie o rodzimych dziejach. Rzecz nie tyle w pewnym minimum wiedzy podręcznikowej, która – przynajmniej do niedawna – była oczywista dla bodaj każdego, kto chodził do szkół. Nie mniej istotne są kulturowe uniwersum i wyobrażenia społeczne, które powstały w reakcji na rozbiorową tragedię państwa i narodu polskiego. Jakkolwiek dwuznacznie to zabrzmi: bez rozbiorów nie ma ani Adama Mickiewicza, ani Jarosława Marka Rymkiewicza. Zmartwychwstanie państwa polskiego w 1918 roku, gehenna, jaką przyniósł rosyjsko-niemiecki czwarty rozbiór, powojenne dekady zależności od Moskwy i wreszcie nadto metapolitycznie powikłane czasy współczesne – trzy rozbiory rzucają na to wszystko swój wielki cień, do którego siłą rzeczy przywykliśmy. A przynajmniej przywykli do niego ci, którzy już po 1989 roku
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...