Łagodna germanizacja? Wymowna lekcja „Mitteleuropy”
Wydana w 1915 roku „Mitteleuropa” Friedricha Naumanna była bestsellerem swoich czasów. Liberalny polityk i ewangelicki teolog przedstawił na jej kartach wizję dominacji Niemiec w Europie Środkowej i Wschodniej. Pojęcie Mitteleuropy okazało się żywotne – nie wszyscy i nie zawsze uświadamiają sobie, że kryje się za nim wizja hegemonii Niemiec na ziemiach, które długo przed rozbiorami znajdowały się w strefie wpływów Rzeczypospolitej.
Instytut Pileckiego ma wiele zasług. Czas jakiś temu zdecydował się na kolejny ambitny krok – wydał po polsku głośną książkę Friedricha Naumanna „Mitteleuropa – nowy porządek w sercu Europy”. Tytuł szybko okazał się bestsellerem w wilhelmiańskiej Rzeszy Niemieckiej. Autor przedstawił projekt schlebiający imperialnym nastrojom niemieckich elit i społeczeństwa: koncepcję politycznej, gospodarczej i kulturowej dominacji Niemiec między Bałtykiem, Morzem Czarnym i Adriatykiem. Koncepcja Mitteleuropy cieszyła się niemałą sympatią w kręgach niemieckich przemysłowców, którzy uważali metapolityczną ekspansję na tereny południowej i wschodniej Europy za o wiele bardziej realistyczną niż Weltpolitik, czyli efektywną politykę podobnego rodzaju, tyle że skierowaną na zachód naszego kontynentu. 1915 rok sprzyjał w Niemczech optymizmowi. Losy I wojny światowej dalekie były jeszcze od przesądzenia. Jak zauważa we wstępie do polskiego wydania pracy prof. Grzegorz Kucharczyk: „na froncie wschodnim przeprowadzona wiosną i latem 1915 roku
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...