W Baku domy mówią po polsku
Iznów jestem w Azerbejdżanie, kraju z historycznych powodów bliskiemu Polsce. Mało kto wie, że Stefan Żeromski, autor „Przedwiośnia”, którego akcję umieścił po części właśnie tam, na Kaukazie Południowym, nigdy w Baku nie był.
Wiadomości, które później spożytkował, opisując postać Cezarego Baryki, czerpał z opowieści dwóch Polek, które przebywały w azerbejdżańskiej stolicy wraz z polskimi mężami – aptekarzami. Gdy Żeromski mieszkał na Zamku Królewskim w Warszawie, jego rekonstrukcją kierował jeden z najwybitniejszych polskich architektów, którzy odcisnęli swoje piętno w Azerbejdżanie – Kazimierz Skórewicz, przez pewien czas generalny architekt Baku. Żeromski nie wiedział, że na korytarzach Zamku mija się z prawdziwą skarbnicą wiedzy o Baku, które w „Przedwiośniu” opisał. Zaś Skórewicz nie zdawał sobie sprawy, że zamkowy lokator pisze powieść, której akcję umieścił w kraju tak dobrze mu znanym.
Państwo polskie było wówczas biedne i latami zalegało Skórewiczowi z opłatami za prace wykonane na Zamku Królewskim. W końcu zdesperowany architekt uzyskał audiencję u ówczesnego premiera, gen. Sławoja-Składkowskiego. Szef rządu zaproponował mu wypłatę, którą Skórewicz uznał za więcej niż skromną. Wówczas wzburzony wykrzyczał do premiera, który do polskiej historii przeszedł także dzięki budowie „sławojek” – toalet na wsiach nazwanych tak od jego nazwiska: „Ależ panie premierze! W Baku, gdzie pracowałem, więcej płacą za wychodek niż w Polsce za
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...