Od Sybiru po Indie. Polskie dzieci wojny

Roman Gutowski miał zaledwie pięć lat, gdy 10 lutego 1940 roku wraz z całą rodziną został przez sowieckiego okupanta wtrącony do bydlęcego wagonu i wywieziony na Syberię. Była to pierwsza wielka deportacja polskich wojskowych, legionistów, żołnierzy 1920 roku, urzędników, policjantów, kolejarzy i leśników z rodzinami.
Druga wywózka, z 13 kwietnia 1940 roku, objęła głównie żony i dzieci polskich oficerów zamordowanych w Katyniu, trzecia zaś z 29 czerwca – uchodźców uciekających na wschód przed niemieckim okupantem. Łącznie, jak przyjmuje Zarząd Główny Związku Sybiraków, deportowano z Polski 1,3 mln osób! Roman przyznaje, że udało mu się przetrwać wojnę dzięki Hance Ordonównie i hinduskiemu maharadży. Oddzielony od bliskich podzielił los tysięcy polskich dzieci, którym dopiero na mocy układu Sikorski–Majski (1941) udało się opuścić Sowiety.
Różne były koleje ich życia, o czym opowiada książka Moniki Odrobińskiej „Dzieci wygnane. Tułacze losy małych Polaków w czasie II wojny światowej” (2020), w której głos oddany został najmłodszym świadkom historii, wydartym z ojczystej ziemi i skazanym przez Stalina na cierpienie i śmierć z zimna, głodu i pracy ponad siły. Te, które w ramach amnestii mogły wydostać się z ZSRS, były przyjmowane w Persji, Libanie, Palestynie, Nowej Zelandii, Afryce, Australii i Meksyku. W Indiach natomiast, do których trafił Roman, swój tymczasowy azyl znalazło około 5 tys. Polaków. W samym Balachadi koło Dżamnagaru



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Mimo że idee transhumanizmu wyrastają ze szlachetnych pobudek udoskonalenia istoty ludzkiej, to głosiciele tego nurtu wydają się w swoich postulatach posuwać do twierdzeń, że celem człowieka powinno...
Biskup-wojownik Jon Arason i ostatni bój islandzkich katolików
Prawie całe swe biskupie życie spędził u boku konkubiny, z którą związał się zaraz po święceniach kapłańskich. Spłodził z nią co najmniej dziewięcioro dzieci. W wolnych chwilach pisał wiersze i ...Wojna Północna. Rosja zetrze się z NATO nad Bałtykiem
„I my też świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!” prezydent Lech Kaczyński, 12 sierpnia 2008 roku W każdej z trzech...Walka o uznanie jako motor rewolucji
Święty Tomasz na pytanie, czy drugi człowiek rzeczywiście jest człowiekiem, odpowiedziałby: no ba! Niech ta pełna prostoty i mądrości odpowiedź będzie przewodnikiem na krętych ścieżkach filozofii...Ślązacy na preriach Teksasu
Któż nie słyszał o Teksasie, gdzie kowboje z naładowanymi rewolwerami i lśniącymi ostrogami u butów hartowali ducha wśród niekończących się prerii, w zmaganiu z dziką przyrodą i wojowniczymi...Grenlandia, piękna panna na wydaniu
Gdyby odwrócić słynne stwierdzenie byłego szefa polskiej dyplomacji, to Grenlandia jest panną na wydaniu nie dość że piękną (można rzec zielonooką), to w dodatku z ogromnym posagiem. Czyż można się...