Wyprawa do nieistniejącej krainy
Jesteśmy o obwodzie królewieckim. Na wjeździe do dawnego Krzyżborka stoi dziś tabliczka z napisem Sławskoje – obecną nazwą miasta. Można ją dość swobodnie przetłumaczyć jako Chwalebne, co odnosi się oczywiście do zwycięstw Armii Czerwonej. Tego typu sztuczne, oderwane od historii i tradycji nazwy nadawano po 1945 roku miejscowościom całego Obwodu. Całe tuziny miejscowości swoimi nazwami głoszą sowiecką propagandę – Październikowo, Partyzanckie, Gwardiejsk itd. Drugie pod względem liczby ludności miasto Obwodu nosiło niegdyś nazwę Tylża. Rosjanie przemianowali ją na Sowieck.
9 kwietnia 1945 roku Armia Czerwona przyjęła kapitulację Królewca. Prawie od razu do zniszczonej i wyludnionej stolicy Prus Wschodnich zaczęli docierać Polacy, szukając nowego życia na terenach, które – jak podejrzewano – zostaną odebrane Niemcom. Nie upłynął miesiąc, nim utworzyli Radę Miejską i Straż Obywatelską. Naturalne wydawało się, że skoro do Polski trafią Olsztyn czy Elbląg, w jej granicach znajdą się całe Prusy Wschodnie, a więc również Królewiec. W czerwcu w jego kierunku wyruszyły oddziały Wojska Polskiego, zamierzające obsadzić tamtejsze garnizony. Żołnierze dotarli jednak jedynie na przedmieścia – tam zatrzymali ich Rosjanie i kazali zawracać. Królewiec stał się łupem Moskwy.
Tragedia rosyjskiego panowania
W lutym 2020 roku wraz z kompanem podróży, Jackiem, jechałem autobusem z Elbląga do Królewca. Były to dosłownie ostatnie momenty przed zamknięciem granicy. W
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...