Dezerter z Wehrmachtu, malarz od Andersa
Miał lewicowe poglądy i niemieckie obywatelstwo, a jego ojciec był fałszerzem banknotów. Z Wehrmachtu uciekł do armii Andersa, a do komunistycznej Polski nie wrócił. „Komunizm to była taka trochę inna wersja faszyzmu. Też pełne więzienia. Też egzekucje. Też łagry. To było dla mnie coś strasznego” – mówił o powodach tej decyzji. Leon Piesowocki na Zachodzie stał się wybitnym artystą, jego prace znajdują się w Muzeum Wiktorii i Alberta w Londynie, Museum and Art Gallery w Bradford, City and Art Museum w Oldham, Stedelijk Museum w Amsterdamie, Museum Boijmans Van Beuningen w Rotterdamie czy University of Pittsburg. Ostatni malarz z armii Andersa zmarł w ostatnich dniach, 20 lutego 2024 roku w Montélimar we Francji. Miał 99 lat.
Mistrz Piesowocki, wybitny malarz – wygnaniec z komunistycznej Polski. Marian Bohusz-Szyszko tak kpił sobie ze swojego ucznia na łamach emigracyjnego „Życia” w 1950 roku: „Jak to często bywa z ludźmi wyjątkowo zdolnymi, wydaje mi się, Leonie (Piesowocki), że jesteś trochę podszyty leniem. Trzy Twoje kompozycje nie tylko są powtórzeniem motywów, które znaliśmy z Twoich dawnych prac, ale ponadto, na przykład w »Pomniku« i w »Kompozycji« (groteska z manekinami) operujesz tymi samymi kontrastami seledynowych zieleni, różnicowanej ultramaryny i czerni. Robisz to, na przykład w »Pomniku«, ze zręcznością prawie godną Twoich wielkich możliwości. Ale nam, którzy liczymy na Twój pędzel, jak na miecz Zawiszy — to nie wystarcza. »Zachód słońca«, który
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...