Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Ballada o transformacji

Dodano: 08/07/2024 - Numer 215 (07-08/2024)

Michał Przeperski, „Dziki wschód. Transformacja po polsku 1986–1993”, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2024.

Powiedz mi, co myślisz o transformacji ustrojowej, a powiem ci, kim jesteś. W sposobach interpretacji, akcentowaniu jednych zjawisk i przemilczaniu innych, kryje się strategia odrzucenia lub afirmacji. Fascynacja, melancholia, politowanie, szyderstwo, gniew, złość, zachwyt, rozpacz, rezygnacja, nadzieja są jak papierek lakmusowy naszych indywidualnych i społecznych postaw wobec tamtych czasów. Wiemy, kto i dlaczego wołał przez lata: „Balcerowicz musi odejść!”. Wyczuwamy, kto i dlaczego przez dekady z atencją ściskał dłonie demiurgom polskich przemian. Michał Przeperski w „Dzikim wschodzie” tworzy szeroką, społeczną panoramę transformacji.

Transformacja jest toposem i procesem. Mitem i efemerydą. Historycznym zbiorem wydarzeń, w które wpisać możemy i rdzewiejące w opustoszałej PGR-owskiej oborze rolnicze sprzęty, i pełne szkło w rękach polityków zebranych w Magdalence. Możemy w opowieść o transformacji wpisać rozpacz żon i matek z klasy robotniczej, których mężowie potracili pracę w czasie przełomu ustrojowego. I zachwyt bogacącej się nagle wielkomiejskiej inteligencji, która po powrocie z emigracji odkryła, że postkomuniści oddali władzę i jeszcze gotowi są wspólnie robić interesy. Dla urodzonych pod koniec lat 70. i na początku 80. XX wieku transformacja to niezwykły podarunek – dorastasz i w prezencie od polityków dostajesz marmurki, coca-colę, MTV

     
10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze