Polacy znowu wybiorą prezydenta USA
Polscy wyborcy w Stanach Zjednoczonych przynajmniej trzykrotnie zdecydowali o wyborze prezydenta USA. Po raz pierwszy w historii w czasie kampanii wyborczej dotyczącej prezydenta Stanów Zjednoczonych aż tak mocno pojawia się wątek polski. Istniał on już wcześniej, od wybuchu I wojny światowej, ale nie zdarzyło się, by walczący kandydaci dosłownie wydzierali sobie polski elektorat. Polscy wyborcy przynajmniej trzykrotnie zdecydowali o wyborze prezydenta USA. Pierwszy raz w czasach Ronalda Reagana, kiedy demokratyczny stan Pensylwania poparł republikanina. W Pensylwanii mieszka prawie milion Polaków i poruszeni walką „Solidarności”, wsparli antysowieckiego kandydata. Drugi raz, w czasach pierwszej kadencji Donalda Trumpa. To Polacy z Pensylwanii i kilku okolicznych stanów przeszli na stronę republikanów, dając nieoczekiwaną przez sondaże prezydenturę. I trzeci raz, w czasie, kiedy Trump przegrał wybory (również w Pensylwanii), o ile nie zostały sfałszowane. Ten trzeci raz wyglądał na czarną niewdzięczność, bo w końcu to Trump zniósł wizy dla Polaków i wysłał masowo wojska USA do Polski. Jednak Trump mimo wielu oczywistych zasług popełnił błąd, z którego do dzisiaj nie zdaje sobie sprawy. Było nim wysłanie do Polski pani ambasador Georgetty Mosbacher. Pani ambasador wściekle promowała TVN, który zwalcza Trumpa i miał pewien wpływ na Polonię. Jawiła się też jako zwolenniczka idei radykalnie lewicowych, a także dominacji Niemiec w Europie. Jak ktoś wspiera swoich wrogów, a
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...