Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

PROMETEUSZ ZNAD BAJKAŁU

Dodano: 31/12/2010 - Numer 12 (58)/2010
Prezydent Lech Kaczyński nie był pierwszym politykiem realizującym ideę prometejską, który zginął w tajemniczych okolicznościach. Ten sam los spotkał liderów przedwojennego ruchu prometejskiego – bliskiego współpracownika Józefa Piłsudskiego Tadeusza Hołówkę oraz premierów Ukrainy Symona Petlurę i Gruzji Noego Ramiszwilego. „W przypadku Hołówki mord był zakamuflowany zemstą za politykę polską w Galicji Wschodniej, w przypadku Petlury – jego rzekomą odpowiedzialnością za pogromy żydowskie na Ukrainie. W przypadku trzecim – wewnętrznymi walkami międzypartyjnymi w emigracji gruzińskiej” – pisał Włodzimierz Bączkowski. Za każdym razem korzyści z dokonanych przez siebie zbrodni, podobnie jak dziś z niewyjaśnionej śmierci Lecha Kaczyńskiego, czerpała Moskwa. O tym, co stało się po morderstwie Hołówki, lidera polskich prometeistów, i po odejściu wspierającego go marszałka Piłsudskiego, Bączkowski pisał gorzko w 1937 r., stwierdzając, że moskiewska zbrodnia opłaciła się: okazało się, „iż w Polsce dzisiejszej można rozstrzeliwać nie tylko jednostki ludzkie, lecz razem z ludźmi reprezentowane przez nich idee”. Wypowiadał słowa porażające dziś aktualnością: „Szereg nicości, ze względów karierowych, wycofał się z przyznawania się do wspólnoty ideo- wej z Tadeuszem Hołówką”. Nadeszły czasy – Bączkowski wyliczał tu całą mapę politycznych frakcji – „miernot, wychowanków ducha zaborów, kreatur »galicyjskich«, moskiewskich, człowieczków ze szkoły hakaty, pomniejszycieli Rzeczpospolitej”.
     
7%
pozostało do przeczytania: 93%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze