Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Rozkosze podróżowania

Dodano: 24/07/2009 - 41/2009 NGP
Poprzednie miesięczniki
Dla leniwych lub uboższych pozostają liczne kanały podróżnicze w telewizji. Można zajrzeć tygrysowi w ślepia bez konieczności wybierania się na Sumatrę, gdzie takie spotkanie nie jest ani łatwe, ani bezpieczne. Toteż obecnie, aby skłonić czytelnika, by sięgnął po reportaż podróżniczy, trzeba dysponować towarem, który: jest dobrą literaturą, np. „Zielone Wzgórza Afryki” Hemingwaya czy proza Kapuścińskiego, relacjonuje niezwykłe zdarzenie – zdobycie Mount Everest, rejs tratwą Kon-Tiki, atrakcyjnie przekazuje wiedzę o jakimś zapomnianym przez Boga i ludzi zakątku, łączy walory reportażu krajoznawczego z historią polityka, sensacją, stanowiąc uzupełnienie przewodnika po wybranym kraju, jest dziełem celebrities, częściej bardziej do oglądania niż pisania. Ideałem byłoby, gdyby wszystkie te elementy złączyć w jednym dziele. Ale być może wymagam za dużo. PRZEZ KRAJ LUDZI, ZWIERZĄT  I BOGÓW Antoni Ferdynand Ossendowski, wyd. Zysk i S-ka, 2009 Czym było podróżowanie przed niecałym wiekiem, z rzeczywistym smakiem ryzyka, rzeczywistą niewygodą i autentycznym dotykiem przygody, można się przekonać, czytając „Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów” wznowione wydanie książki z 1923 r. pióra Antoniego Ferdynanda Ossendowskiego, dziś pisarza zapomnianego, przez lata za swój antykomunizm potępianego, w międzywojniu znajdującego się na szczytach popularności. Czym był Marczyński na niwie kryminału, a Helena Mniszkówna w powieści dla kobiet, tym był Ossendowski w dziedzinie
     
23%
pozostało do przeczytania: 77%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze