Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Rodzina na wojnie cywilizacji

Dodano: 22/12/2007 - 22/2007 NGP
Poprzednie miesięczniki
Wojna cywilizacji Na czym współcześnie polega najbardziej ważki konflikt w obrębie cywilizacji Zachodu? Swego czasu ogromną i niezasłużoną karierę zrobiła w USA i na świecie książka Francisa Fukuyamy „Koniec historii i ostatni człowiek” (pierwsze wyd. amer. 1996 r.). Autor ogłosił w niej definitywne zwycięstwo idei liberalnej demokracji w starciu z innymi koncepcjami społeczeństwa i państwa (m.in. z ideami konserwatyzmu). Zdaniem Fukuyamy liberalne rozwiązania są szczytowym wytworem myśli politycznej i filozoficznej. Pryncypia życia społecznego zostały poznane, wyartykułowane i należy je wcielać w życie. Koniec, kropka. Empirycznym dysonansem dla radosnej wizji Fukuyamy były wydarzenia z 11 września 2001 r., po których wywiązała się w skali światowej dyskusja na temat dopuszczalnego stopnia otwartości liberalnej demokracji w kontekście czyhających na nią zagrożeń zewnętrznych. Wtedy ze szczególnym zainteresowaniem odczytana została praca historyka i politologa Samuela Huntingtona „Zderzenia cywilizacji”. Liczne analizy w niej zawarte podporządkowane są założeniu, że w obecnej chwili linie najważniejszych konfliktów w skali globalnej dają się wytyczyć na podstawie kulturowej tożsamości podmiotów w nie zaangażowanych. Jakby w odpowiedzi Fukuyamie Huntington pisze: „Społeczeństwa, które przypuszczają, że ich historia się skończyła, to przeważnie takie, które zaczynają chylić się ku upadkowi”. Analizy Huntingtona pochłonęły umysły większości politologów,
     
13%
pozostało do przeczytania: 87%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze