Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Tak minął miesiąc w Azji

Dodano: 08/08/2016 - Numer 8 (126)/2016
Co działo się w minionym miesiącu na kontynencie azjatyckim? Poniżej prezentujemy omówienie wydarzeń, które niekoniecznie trafiają na pierwsze strony gazet, ale są ważne. Hongkong We wrześniu w Hongkongu odbędą się wybory do Rady Ustawodawczej (Legco), lokalnego parlamentu. Na dwa miesiące przed głosowaniem rząd w byłej kolonii brytyjskiej zażądał od kandydatów ubiegających się o stanowisko delegata Legco złożenia podpisu pod dokumentem stwierdzającym, że akceptują fakt, iż „Hongkong jest nieodłączną częścią Chin kontynentalnych”. Niezłożenie takiej deklaracji będzie jednoznaczne z wykluczeniem z walki wyborczej. Do tej pory startujący w wyborach musieli wyrazić poparcie dla Prawa Podstawowego, czyli małej konstytucji, która obowiązuje od 1997 r. do 2047 r., a także złożyć zapewnienie wierności Hongkongowi. Nowa wersja deklaracji składanej przez kandydatów przed wyborami spotyka się z ogromną krytyką. Uważa się, że władze w Hongkongu i Pekinie obawiają się, iż w byłej kolonii brytyjskiej, zwłaszcza wśród młodych osób, rosną nastroje niepodległościowe i zamierzają wykluczyć w ten sposób z udziału w wyborach polityków opowiadających się za pełną niezależnością Hongkongu od ChRL. Law Yuk-kai, kierujący pozarządową organizacją Hong Kong Human Rights Monitor, uważa, że nowy wymóg władz wobec kandydatów jest „polityczną cenzurą i łamaniem zasady wolności myśli”. Opowiadający się za niepodległością Hongkongu i startujący w wyborach do parlamentu Edward Leung Tin-
     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze