Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Iskra nadziei w błogosławionej Karolinie

Dodano: 11/03/2017 - Numer 3 (133)/2017
Scenariusz filmu „Zerwany kłos” napisało samo życie, a przypomnienie jej widzom nie było wyłącznie artystycznym wyzwaniem. Losy błogosławionej Karoliny są ważne dla Polaków i katolików, a sens jej śmierci ma bardzo doniosły wymiar. To temat bardzo trudny. Pokazujący realne cierpienie i zło. A jednak wlewa nadzieję – z Witoldem Ludwigiem, reżyserem i scenarzystą filmu „Zerwany kłos”, rozmawia Sylwia Krasnodębska (Polskie Radio) Jest Pan reżyserem i scenarzystą filmu „Zerwany kłos” o bł. Karolinie Kózkównie. Stworzył Pan zespół filmowy złożony ze studentów Wyższej Szkoły Kultury Społecznej  i Medialnej w Toruniu oraz jej absolwentów pracujących w TV Trwam. Średnia wieku członków całego zespołu filmowego wynosi 27 lat. Żadna z tych osób nie studiowała w szkole filmowej. W tym szaleństwie jest metoda? Młodość ma ideały i determinację do pokonywania przeciwności. Ma też radość i siłę do „przenoszenia gór”. Nie zapominajmy jednak, że nasz zespół współpracował z wybitnymi artystami i twórcami z całej Polski. Mamy więc do czynienia z ciekawą mozaiką talentów i osobowości, ale które połączyły wspólne pragnienia i misja. Nie ma jednak wątpliwości, że dużą rolę odegrały tu erupcja młodzieńczej witalności i pragnienie czynienia dobra. Pięknie wyraził to Adam Mickiewicz w swoim romantycznym manifeście „Oda do młodości”: „Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga! Łam, czego rozum nie złamie! Młodości! orla twych lotów potęga, A jako piorun twe ramię!”.
     
28%
pozostało do przeczytania: 72%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze