Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

„Będziesz moją kochanką”. Historia rosyjskiego Weinsteina

Dodano: 01/05/2018 - Numer 5 (147)/2018
W jakim kraju kandydat na prezydenta w telewizyjnej debacie wyborczej nazywa rywalkę „dziwką”, a potem dostaje ponad 4 miliony głosów, zajmując 3. miejsce w wyborach? To Rosja, a chodzi o Władimira Żyrinowskiego, który starł się na antenie z Ksenią Sobczak.  Do awantury (Sobczak wylała na Żyrinowskiego szklankę wody) doszło m.in. po tym, gdy lider populistyczno-nacjonalistycznej LDPR został zapytany, dlaczego kryje skandal seksualny, którego głównym bohaterem jest partyjny podwładny Żyrinowskiego. Prawie jak Weinstein Leonid Słuckij to jeden z bardziej znanych polityków Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji. W obecnej kadencji Dumy przewodniczy jednej z najważniejszych komisji parlamentarnych: spraw zagranicznych. 49 lat, niczego sobie mężczyzna, zwłaszcza jak na rosyjskie standardy. Skandal wybuchł 22 lutego. Podczas wywiadu z Żyrinowskim parlamentarna korespondentka niezależnej telewizji Dożd, Jelizawieta Antonowa, zapytała nagle lidera LDPR, co zrobi z doniesieniami, że Słuckij molestuje pracujące w Dumie dziennikarki? Sprawa zrobiła się głośna, gdy zaraz potem ujawniły się dwie z szerszego grona ofiar Słuckiego. Publicznie zaczęły o tym mówić zastępczyni redaktora naczelnego telewizji RTVI Jekaterina Kotrikadze i producentka telewizji Dożd Daria Żuk. Dziennikarki twierdziły, że polityk dotykał je i namawiał do seksu – ale miało to mieć miejsce już jakiś czas temu. W przypadku Żuk był to 2014 rok – Słuckij próbował zmusić ją siłą do
     
10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze