Klątwa Smoleńska
Przed laty napisałem tekst pt. „Smoleńsk – miejsce przeklęte”, opowiadając o mocach zła związanych z tym miejscem, tak tragicznym dla Polaków. Pominąłem jeden aspekt – implikacji na przyszłość. Klątwa smoleńska trwa i obecnie rzuca się głębokim cieniem na możliwości uprawiania przez nasz kraj polityki zagranicznej, w której bowiem podstawową rolkę odgrywają nie iluzoryczne przyjaźnie, lecz twarde, realne interesy Niewyjaśniona zbrodnia, w której głównym podejrzanym są władze ościennego mocarstwa, jest podstawową przeszkodą prowadzenia racjonalnej polityki, polegającej na możliwości wielu opcji, balansowania, a w pewnych sytuacjach porozumiewania się nawet z historycznym wrogiem. Ma takie możliwości Orban i je wykorzystuje. My nie możemy nawet rozważać takiej opcji, przynajmniej dopóki Rosją rządzą ci sami ludzie co przed jedenastu laty. I mamy, co mamy!
Od chwili, gdy zmieniła się radykalnie administracja w Waszyngtonie, nie mamy specjalnej alternatywy od tego, co proponuje totalna opozycje – podporządkować się bez reszty Unii, zrezygnować z ambicji, również gospodarczych, rzucić białą flagę podszytą tęczową podszewką w kwestiach obyczajowych i cieszyć się, że przynajmniej pozwolą mówić nam po polsku. Bo co pozostaje, szukać przyjaciół (jeśli do wyboru mamy takich jak Czesi, to gratuluję!), budować własną siłę i grać na czas. Być może jeśli nastanie nowy car, który zda sobie sprawę, że ZSRS odbudować się nie da, a wyludniająca się stacja
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...