Czy to jeszcze miłość?
Potrzebujemy miłości i możemy czerpać ją z różnych źródeł. Co jednak w sytuacji, gdy obiekt miłości człowiekiem nie jest? To niebezpieczne zjawisko, bowiem może prowadzić do wypaczenia zarówno natury ludzkiej miłości, jak i do wyrządzenia krzywdy istocie innego gatunku.
Nie ulega wątpliwości, że w ostatnim czasie zaszły ogromne zmiany w kontekście naszej świadomości o zwierzętach. Traktujemy je jak członków naszej rodziny, przywiązujemy większą wagę do prawidłowego odżywiania naszych pupili, czytamy o ich wychowaniu, jesteśmy z nich dumni, martwimy się o ich zdrowie i chcemy dla nich jak najlepiej. To nic złego, wręcz przeciwnie, dopóty jednak, dopóki jesteśmy świadomi jednej, podstawowej rzeczy: różnicy gatunkowej i wynikających z tej różnicy konsekwencji. Pies – bo to jego najczęściej dotyka „uczłowieczanie” – pozostanie psem bez względu na to, jak bardzo chcielibyśmy upodobnić go do człowieka i największym wyrazem naszej do niego miłości jest respektowanie jego potrzeb jako przedstawiciela swojego gatunku. Niektórzy zaś w „uczłowieczaniu” idą jeszcze dalej, szukając obiektu miłości poza światem istot żywych.
Pułapki miłości transgatunkowejOpisując miłość transgatunkową możemy mówić o pewnym etycznym zagadnieniu, które polega na miłości człowieka do istot nienależących do jego własnego gatunku oraz do przedmiotów nieożywionych. Niekiedy miłość ta jednak polega na chęci upodobnienia obiektu uwielbienia do człowieka. W takiej sytuacji
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...