Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Święci są wśród nas

Dodano: 06/06/2024 - Numer 214 (06/2024)

Święci są wśród nas. Jest coś niesłychanie krzepiącego w tym, gdy świętymi zostają „cywile”, a nie tylko założyciele zakonów, świątobliwi biskupi czy nadlicznie reprezentowani papieże. Skądinąd paradoksem jest, że świętym nie został jedyny papież XX wieku, który poza naszym Janem Pawłem II w pełni na świętość zasłużył, a mianowicie Achille Ratti, czyli Pius XI, który dzielnie, jako jedyny dyplomata, pozostał w Warszawie w sierpniu 1920 roku, a u schyłku życia sprzeciwiał się Hitlerowi, co ponoć przyspieszyło jego śmierć. Na kiepski żart Bergoglia zakrawa mianowanie razem z Karolem Wojtyłą świętym Jana XIII – dobrego człowieka, który niechcący za pomocą Soboru Watykańskiego zdewastował Kościół, jak nikt od czasu sacco di Roma w XVI wieku. Na to, że do kanonizacji dawno temu wdarła się polityka, można znaleźć dziesiątki przykładów. Dlaczego nikt przynajmniej nie beatyfikował Mieszka I, założyciela dynastii, którego zasługi dla chrystianizacji Polski są bezsporne i wiekopomne? Mieli to niejako z klucza – święty Stefan, święty Wacław, święty Włodzimierz. Ale nie Mieszko. Iluż wyniesionych na ołtarze władców było grzesznikami i zbrodniarzami! Ale widać mieli lepszy PR. Gdyby chodziło o niemoralne prowadzenie się przed nawróceniem, wykluczyłoby to nie tylko największych świętych z Augustynem i Franciszkiem z Asyżu na czele, lecz także ubiegających się o kanonizację męczenników – rodzinę Ludwika XVI i Mikołaja II. Wprawdzie plotki o związkach carycy z Rasputinem się nie

     
38%
pozostało do przeczytania: 62%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze