Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

GAZ, STASI, MERKEL. NIEMIECKA SŁABOŚĆ DO ROSJI

Dodano: 12/09/2011 - Numer 8 (66)/2011
Merkel dalej niż Schroeder W 2005 r. Angela Merkel objęła stanowisko kanclerza, wzywając UE do przyjęcia jednolitej polityki energetycznej i dywersyfikacji dostaw surowców. Podczas swej pierwszej wizyty w Moskwie, w styczniu 2006 r., krótko po wojnie gazowej Rosji z Ukrainą, Merkel demonstracyjnie „zerwała” z linią Schroedera, spotykając się z działaczami praw człowieka. Ale pojawienie się wiosną 2008 r. na Kremlu „liberalnego” Miedwiediewa wpłynęło na poglądy rządu w Berlinie. Merkel wkrótce porzuciła ostrożność i krytycyzm, z biegiem czasu przywracając „odnowioną” Ostpolitik czasów schroederowskich. W 2008 r. Niemcy ponownie stały się największym propagatorem Rosji w Europie. Kiedy administracja Busha prowadziła kampanię na rzecz zbliżenia Ukrainy i Gruzji do NATO, co wywołało furię Kremla, Merkel stała na czele opozycji przeciwko przyznaniu byłym republikom sowieckim na szczycie w Bukareszcie MAP (Membership Action Plan – Plan Działań na rzecz Członkostwa w NATO). Berlin okazał się skuteczny, mimo międzynarodowych reperkusji wywołanych agresją rosyjską na Gruzję. Jedynie zdecydowana postawa Lecha Kaczyńskiego zapobiegła całkowitemu pogrążeniu natowskich perspektyw Kijowa i Tbilisi. Kanclerz stała też w 2008 r. na czele sił wewnątrz Unii próbujących zablokować nowe regulacje liberalizujące rynek energetyczny i utrudniające firmom spoza UE kupowanie unijnej infrastruktury energetycznej. Merkel wyszła już poza ramy polityki Schroedera, dochodzi do
     
12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze