Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

UNIA: CORAZ MNIEJ SUWERENNOŚCI

Dodano: 01/12/2011 - Numer 11 (69)/2011
Wyroki Berlina i Paryża A ja się nie ucieszyłem. Dymisje socjalistycznego rządu Grecji i centroprawicowego rządu Włoch są bowiem przykładem, jak Unia Europejska ogranicza suwerenność poszczególnych krajów. Papandreu Jeorios to dla mnie ani brat, ani swat, choć miło wspominam dwa dni spędzone z nim przed 13 laty (jeden w Atenach na oficjalnych rozmowach, drugi na jednej z greckich wysp już czysto rekrea- cyjnie) – ale wymuszenie dymisji szefa rządu niepodległego państwa jest czymś doprawdy nie do przyjęcia. Nie mówię tego przez pryzmat narodowej solidarności z politykiem, w którego żyłach płynie polska krew (pradziadek ekspremiera i nasz krajan z Wilna Pan Mineyko spoczywa na Rossie), nie jestem też fanem Berlusconiego: nie podobały mi się jego umizgi do Moskwy i żebranie u Rosjan o kontrakty dla włoskich firm przy budowie Nord Stream i South Stream. Chodzi jednak o zasadę. Obaj tak różniący się zresztą politycy (jeden był wzorcem politycznej poprawności, drugi wręcz przeciwnie) stracili fotele nie w wyniku suwerennych akcji Parlamentu Grecji czy włoskiego Camera dei Deputati. Wyrok zapadł w Brukseli. Przepraszam, powinienem napisać w Berlinie i Paryżu. Ewidentnie bowiem obecny dyktat niemiecko-francuski chciał mieć łatwiejszych partnerów w Atenach i Rzymie. Papandreu totalnie zirytował kanclerz Merkel i prezydenta Sarkozy’ego propozycją referendum w sprawie ich planu „pomocy Grecji”. Mogło to bowiem poskutkować nawet wyprowadzeniem tego państwa z Eurolandu
     
31%
pozostało do przeczytania: 69%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze