Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Eutanazja dzieli... Kościół

Dodano: 04/01/2017 - Numer 1 (131)/2017
Po sporach dotyczących aborcji nadszedł czas na debatę o tym, jak podchodzić do osób, które chcą poddać się eutanazji. To poważny problem dla Kościoła w krajach, gdzie jest ona w pełni legalna. Belgia, Holandia, Szwajcaria, część stanów USA, Kanada – na ich terenach już zalegalizowano albo eutanazję, albo wspomagane samobójstwo. I w każdym z tych miejsc wzrasta liczba ludzi, którzy decydują się na takie rozwiązanie. Część z nich to chrześcijanie czy wręcz katolicy. A to oznacza, że Kościół musi zacząć wypracowywać zasady duszpasterskiego podejścia do tego problemu, do takich osób i do ich bliskich. I tak się powoli zaczyna dziać. Jedynym problemem jest to, że w różnych miejscach wypracowane zasady są skrajnie odmienne, a niekiedy nawet nie przystają one do doktryny. Każde życie jest święte Jeśli chodzi o doktrynę, to jest ona absolutnie jasna. Eutanazja tak jak wspomagane samobójstwo nie są do pogodzenia z nauczaniem Kościoła „[…] nikt ani nic nie może w żaden sposób zezwolić na zadanie śmierci niewinnej istocie ludzkiej, bez względu na to, czy chodzi o płód lub embrion, o dziecko, osobę dorosłą czy starca, o osobę nieuleczalnie chorą czy znajdującą się w agonii. Ponadto nikomu nie wolno prosić o taką śmiercionośną czynność ani dla siebie, ani dla kogoś innego, powierzonego jego odpowiedzialności; co więcej, nikt nie może zgodzić się na to, bezpośrednio lub pośrednio. Nie może również takiej czynności prawomocnie nakazać lub zezwolić na nią żadna władza.
     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze