Ludowa alternatywa
Po 20 latach muzycznej podróży wracają na rodzinne Mazowsze. Kapela ze Wsi Warszawa nagrała ze swoimi ludowymi mistrzami nową płytę „Re:akcja mazowiecka”. Efekt jest wyśmienity. Trudno w to uwierzyć, ale to już 20. urodziny Kapeli ze Wsi Warszawa. Dwie dekady temu zainicjowali w Polsce modę na muzykę tradycyjną, pokazując, że może być równie wciągająca, jak najnowsze nurty muzyczne. Od początku grali ją z niezwykłą pasją i świeżością, jakby to był punk rock, a nie muzyka ludowa. Ich energia z miejsca udzielała się publiczności, przynosząc ogromne uznanie i kolejne nagrody. Swoją drugą płytą „Wiosna Ludu” (2001 r.) przyciągnęli uwagę zachodnich wydawców, otwierając sobie szeroko drzwi na świat. Z szansy tej skorzystali. Dzisiaj mają w dorobku osiem ciekawych albumów, występ na Broadwayu, ścieżkę dźwiękową do znanej gry „Myst 4”, a także do japońskiego filmu manga „Moondrive”. Ostatnio wspólnie koncertowali z amerykańskim basistą i kompozytorem Billem Laswellem. Po latach muzycznej podróży wracają z najnowszym albumem na rodzinne Mazowsze, miejsce, gdzie zaczynali karierę – stąd też być może tytułowa „Re:akcja mazowiecka”. Udają się do swoich mistrzów, od których brali pierwsze lekcje muzykowania, by wspólnie nagrać utwory. To jednak nie jest już relacja mistrz–uczeń, bogatsi o wiele doświadczeń wracają jako pełnoprawni partnerzy. Ze wspólnego grania powstało 14 utworów. Album otwiera „Powiślak” z charakterystycznym motywem na skrzypcach i transowym
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...