Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Druhowie po piórze

Dodano: 08/06/2020 - Numer 6 (170)/2020
wikipedia
wikipedia

Pisarze też potrzebują przyjaciół. Rzadko jednak zdarza się, by ich serdecznym kompanem został kolega po piórze. A już prawdziwym ewenementem jest sytuacja, gdy intensywna relacja łączy geniuszy kładących wspólnie podwaliny pod nowe gatunki literackie. Tym niezwyklejsze jest to, że pierwsza połowa XX wieku była świadkiem aż dwóch takich sytuacji. Zanim poszukamy przykładów na świecie, przywołajmy wydarzenia znane nam z historii literatury polskiej. Oto przebywający na emigracji we Francji Juliusz Słowacki z całych sił pragnął zaprzyjaźnić się z Adamem Mickiewiczem. Niestety, z powodu różnicy temperamentów starania młodszego z poetów skończyły się rękoczynami w paryskiej siedzibie Koła Sprawy Bożej. W pierwszych słowach mego listu... Howard Phillips Lovecraft był z pewnością jednym z najbardziej ekscentrycznych ludzi, jakich kiedykolwiek widziano w jego rodzinnym Providence. Człowiek sam siebie uważający za przybysza z innej epoki, któremu zupełnie przypadkowo przyszło żyć w XX wieku. Do tego obdarzony wyjątkowo kruchą psychiką, cierpiący na częste napady depresji i nerwicy, które uniemożliwiły mu dokończenie formalnej edukacji. Inna rzecz, że jego wiedza była tak olbrzymia, iż spokojnie mógłby wykładać na dowolnym uniwersytecie. Lovecraft przeszedł do historii jako twórca niezwykle oryginalnych opowieści grozy, tworzących tzw. mitologię Cthulhu. Swoje utwory publikował w magazynie „Weird Tales”. Pewnego letniego dnia 1930 roku do

     
28%
pozostało do przeczytania: 72%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze