Upupianie hip-hopu. Jak świat III RP pożera muzykę buntu

Polski rap przeszedł długą drogę. Od muzyki wykluczonych do poważnego przemysłu, z którym nie tylko trzeba się liczyć, ale można dziś także próbować wykorzystać do… oswajania słuchaczy z treściami, które ci instynktownie odrzucają. I choć twórcy na pewno oburzą się o takie porównanie, to skojarzenie z disco polo przychodzi na myśl niemal odruchowo. Dlaczego właściwie poświęcamy niniejszy numer „Nowego Państwa” czemuś tak abstrakcyjnemu dla części naszych Czytelników jak hip-hop? Ano dlatego, że to szalenie istotny nośnik dzisiejszej (pop)kultury i treści, które obok przekazów informacyjnych z mediów trafiają do najmłodszego (i nie tylko) pokolenia. A jak pokazała ostatnia akcja internetowa #Hot16Challenge2, rap może także wpływać na coś więcej niż wyniki sprzedaży i liczbę odsłon teledysków. Z bloków na salony Nie ma złudzeń. W chwili, gdy piszę ten tekst (koniec maja 2020), na oficjalnej liście sprzedaży OLIS z dwudziestu najlepiej sprzedających się płyt aż siedem to wykonawcy mniej lub bardziej związani z hip-hopem. Jeśli dodamy do tego, że oprócz nich znajdują się tam takie „stare wygi” jak Krzysztof Cugowski, Artur Rojek i Edyta Bartosiewicz oraz kilka uniwersalnych kompilacji przebojów ostatniego sezonu, sprawa robi się jasna. Hip-hop rządzi w zasadzie niepodzielnie. Zresztą nie tylko w Polsce. W 2017 roku magazyn „The Rolling Stone” podał, że muzyka rap po raz pierwszy całkowicie zdominowała rynek, stając się najpopularniejszym



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Mimo że idee transhumanizmu wyrastają ze szlachetnych pobudek udoskonalenia istoty ludzkiej, to głosiciele tego nurtu wydają się w swoich postulatach posuwać do twierdzeń, że celem człowieka powinno...
Biskup-wojownik Jon Arason i ostatni bój islandzkich katolików
Prawie całe swe biskupie życie spędził u boku konkubiny, z którą związał się zaraz po święceniach kapłańskich. Spłodził z nią co najmniej dziewięcioro dzieci. W wolnych chwilach pisał wiersze i ...Wojna Północna. Rosja zetrze się z NATO nad Bałtykiem
„I my też świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!” prezydent Lech Kaczyński, 12 sierpnia 2008 roku W każdej z trzech...Walka o uznanie jako motor rewolucji
Święty Tomasz na pytanie, czy drugi człowiek rzeczywiście jest człowiekiem, odpowiedziałby: no ba! Niech ta pełna prostoty i mądrości odpowiedź będzie przewodnikiem na krętych ścieżkach filozofii...Ślązacy na preriach Teksasu
Któż nie słyszał o Teksasie, gdzie kowboje z naładowanymi rewolwerami i lśniącymi ostrogami u butów hartowali ducha wśród niekończących się prerii, w zmaganiu z dziką przyrodą i wojowniczymi...Grenlandia, piękna panna na wydaniu
Gdyby odwrócić słynne stwierdzenie byłego szefa polskiej dyplomacji, to Grenlandia jest panną na wydaniu nie dość że piękną (można rzec zielonooką), to w dodatku z ogromnym posagiem. Czyż można się...