„Szlachetny dzikus” z duchem postępu
Nie jest tak, jak chcieliby niektórzy konserwatyści, że cały dorobek oświecenia jest złem wcielonym. Jak w każdym stuleciu stworzono wtedy wiele koncepcji, mądrych i głupich. Fenomenem jest jednak to, że ta zwyczajna epoka stała się synonimem mądrości, a największą karierę zrobiły właśnie te karkołomne pomysły.
XVIII stuleciu nie wolno odmówić osiągnięć. Sformułowanie przez Monteskiusza założenia o konieczności trójpodziału władzy stało się kanwą nowoczesnego ustroju, zabezpieczającego prawa obywateli. Mimo ofiar rewolucji francuskiej przecież powszechność wyborów to osiągnięcie, które dzisiaj trudno zakwestionować i odebrać wolnym społeczeństwom. Refleksja nad postępem przyniosła także konserwatywną odpowiedź Josepha de Maistre’a czy Edmunda Burke’a, a wojna o niepodległość Stanów Zjednoczonych pozwoliła powstać państwu, które stało się światową ojczyzną wolności, obywatelskiej odwagi i ekonomicznej aktywności. Filozofia i namysł nad światem nie zatrzymały się przecież – Giambattista Vico potrafił połączyć platońską ideę cykliczności epok z linearnym (chrześcijańskim) rozwojem ludzkości, encyklopedyści – mimo wielu błędów, a nawet świadomych przekłamań – słusznie próbowali podsumować wiedzę całej ludzkości.
Problem polega na bezprecedensowej mitologizacji tej epoki, idealizowaniu jej i podnoszeniu do rangi objawienia – to właśnie takie spojrzenie na XVIII wiek sprawia, że trudno poważnie dyskutować nad jej słabymi i mocnymi stronami.
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...