Koncepcja duszy w starciu z nowoczesnością
Istnienie duszy frapuje myślicieli od tysięcy lat, jednak w obliczu zderzenia ludzkości ze sztuczną inteligencją ta koncepcja może powrócić do głównego nurtu rozważań. Roboty mogą zastąpić człowieka w niektórych sprawach, ale duszy to one mieć nigdy nie będą.
Ta scena musiała mieć miejsce na początku lat 90. XVII wieku, prawdopodobnie zimą 1693/1694 roku. Król Jan Sobieski postanowił skorzystać z faktu, że gości na dworze irlandzkiego lekarza i przyrodnika i zechciał podpytać go o zachodnie trendy naukowe i filozoficzne. Wbrew legendzie monarchy jako wybitnego wojownika, Sobieski był bowiem też poliglotą i erudytą, gromadzącym dzieła myślicieli z całej Europy. Tamtego wieczora, przy stole zastawionym królewskimi potrawami, w otoczeniu licznych dygnitarzy, odbyła się arcyciekawa rozmowa. Tak ją po czterech latach wspominał Bernard O’Connor – ów irlandzki lekarz.
„W której części ciała znajduje się dusza?”
„Król zapytał mnie po łacinie: Jak sądzisz, w której części ciała znajduje się dusza?”. O’Connor nie był entuzjastą takich rozmów – wówczas pewne koncepcje naukowe były charakterystyczne dla konkretnego obozu politycznego i religijnego i wywoływały dramatyczne spory. Lekarzowi jednak nie udało się wykręcić od tematu, bo gospodarz naciskał dalej: „Król stwierdził, że skoro dusza ma wpływ na ciało, a namiętności umysłu – takie jak złość i strach – rodzą gorączki i inne dolegliwości, lekarze bezwzględnie powinni badać duszę tak samo jak ciało”.
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...