Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Jak kategorię prawdy zastąpiła troska o samopoczucie

Dodano: 05/09/2024 - Numer 216 (09/2024)
ILUSTRACJA ANTONI CHODOROWSKI
ILUSTRACJA ANTONI CHODOROWSKI

Słusznie czytelnik kojarzy słowo „cenzura” ze wszystkim co najgorsze. Od pięciuset lat bowiem cenzura jest narzędziem tłumienia prawdy, świadomego wycinania tych informacji, które szkodzą władzy. Kiedyś było jednak inaczej.

Faktycznie cenzura naprawdę ma powstrzymać prawdę. W nielicznych wspomnieniach cenzorów – czy to carskich, czy PRL-owskich – urzędnicy reżimu sami przyznawali, że trzeba kłamać. Gdy rosyjski pisarz Władimir Gilarowski (1853–1935) pod koniec XIX wieku napisał reportaż z życia moskiewskich slumsów, żandarmermia przejęła cały nakład z drukarni. „Za prawdę skonfiskowaliśmy ksiażkę. Takiej prawdy nie należy opisywać” – tłumaczył pogardliwie cenzor. Podobnie dyrektor opolskiej cenzury w czasach PRL, Eugeniusz Kaniok, przyznał w rozmowie z Błażejem Torańskim, że wycinał z tekstów sformułowania prawdziwe, ale obnażające słabość reżimu.

Cenzura w rękach świeckiej władzy była więc oczywistym narzędziem do tłumienia sprzeciwu wcześniej niż na ulicach, na barykadach czy w więzieniach, była zabijaniem wątpliwości już na etapie myśli, słowa.

Cenzor nie pytał, czy zdanie jest prawdziwe, on pytał sam siebie, czy jest szkodliwe.

Zgodnie ze słowem Boga

Ale samo słowo „censura” powstało w innym kontekście, zaś instytucja kontrolerów tekstów została stworzona do innych celów. Pierwsi cenzorzy bowiem, w starożytnym Rzymie, byli stróżami porządku i moralności, sprawdzali dostojniejszych obywateli, czy dobrze się prowadzą. Nie można

     
12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze

  • fot. IPN

    „Iskra” i „Bruzda” – historia bez happy endu

    „Iskra” przez całe swoje życie zmagała się z traumatycznym wspomnieniem brutalnego śledztwa w katowni NKWD w Białymstoku. Oprawcy domagali się, aby dziewczyna wydała swego dowódcę, mjr. „Bruzdę”....
    Dariusz Jarosiński
  • FOT. WIKIMEDIA/ CREATIVE COMMONS CC0 1.0

    Chiny: diabelski przemysł grabieży organów

    58-letni Cheng Pei Ming to pierwszy znany obywatel Chin, który ocalał mimo przeprowadzenia na nim procedury przymusowego pobrania organów. Teraz chce, aby świat usłyszał, jakiego zła dopuszcza się...
    Hanna Shen
  • FOT. PAP/EPA/ARTYOM GEODAKYAN/SPUTNIK/KREMLIN / POOL

    25 lat Putina

    W sierpniu 1999 roku Władimir Putin został nie tylko premierem Rosji. Borys Jelcyn namaścił go też na swego następcę. Większość polityków i ekspertów zlekceważyła wówczas kolejny awans byłego oficera...
    Antoni Rybczyński
  • FOT. ADOBE STOCK

    W demograficznym „punkcie zwrotnym”

    Według badań przeprowadzonych w tym roku przez Centrum im. Adama Smitha, aż 35 proc. młodych Polek i Polaków deklaruje, że nie chce mieć dzieci. Dane GUS-u pokazują, że liczba urodzeń w Polsce...
    Małgorzata Matuszak
  • FOT: WIKIMEDIA

    Wandea, siostra Polski

    „Wandea […] dla całego świata była siostrą Polski i Irlandii... Jej bolesne narodziny odbyły się przy biciu parafialnych dzwonów i warkocie werbli, przy śpiewie nabożnych pieśni na północy.... I tak...
    Ewa Polak-Pałkiewicz
  • fot. Stefan Czerniecki czerniecki.net

    Neapol śladami Maradony

    O Diego Maradonie trudno tu zapomnieć. Wizerunki piłkarskiego bożyszcza znajdziemy w Neapolu niemal wszędzie. Będą na większości turystycznych straganów z pamiątkami. Bo Neapol nadal pragnie zarabiać...
    Stefan Czerniecki