Na powstańczej fotografii
W 77. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego Ørganek wydaje płytę inspirowaną wojennymi zdjęciami Eugeniusza „Broka” Lokajskiego. To opowieść o pragnieniu wolności, a zarazem o zwykłych emocjach młodych ludzi rzuconych w wir tragicznej historii.
Muzeum Powstania Warszawskiego przyzwyczaiło już nas, że każda rocznica przynosi nowy muzyczny projekt związany z pamięcią o sierpniowych dniach 1944 roku. Przez lata swojej działalności muzeum skompletowało już całkiem obszerną i interesującą dyskografię, a wśród wydanych dotąd albumów jest doskonały krążek zespołu Voo Voo „Placówka’44”, jazzowy projekt Agi Zaryan „Umiera Piękno”, „Jestem Przestrzeń” Moniki Borzym czy wydane przed trzema laty pieśni Mieczysława Fogga w interpretacjach duetu Młynarski–Masecki. Sięgając pamięcią do początków owej działalności wydawniczej, trudno nie wspomnieć o jednym z pierwszych albumów – „Powstanie Warszawskie” zespołu Lao Che. Powierzenie wówczas tak ważnego projektu mało znanej grupie, specjalizującej się w ostrym, rockowym graniu, niosło ze sobą spore ryzyko niezrozumienia. A jednak historia nakreślona przez Lao Che świeżym, współczesnym i otwartym językiem okazała się strzałem w dziesiątkę, zyskując nie tylko akceptację żyjących powstańców, lecz także przyciągając do muzeum tłumy młodzieży.
Wspomnienie albumu Lao Che powraca, gdy mamy w ręku najnowsze wydawnictwo muzeum – płytę zespołu Ørganek „OcaIi nas miłość”. Znając bowiem wcześniejsze albumy Tomasza
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...