Syn poczekał na Matkę

„Wszystko ksiądz zepsuł!” – rzekła zdenerwowana rzeźbiarka. Miała już dość kolejnych niespodziewanych wizyt młodego kapłana. Nie po to fatygowała się do oddalonego w trudno dostępnym lesie ośrodka, aby teraz jakiś nieznany jej duchowny popsuł całą jej pracę. Dopiero po wszystkim zapyta o jego nazwisko. I dowie się, że nazywa się Wyszyński.
Kucyk, którego widzę, jest jeszcze daleko. Idzie bardzo wolno. Uważnie stawiając jedno kopytko za drugim. Mimo to chłopczyk, który go dosiada, najwyraźniej czegoś się boi. Nie chce się wyprostować. Spacerując pomiędzy pachnącymi żywicą sosnami mam wystarczająco dużo czasu, aby przystanąć na chwilę i przyjrzeć się tej sytuacji. Przy koniku idą jeszcze dwie osoby. Kobiety. Rozmawiają półszeptem. Wreszcie ubrany w czarny kask chłopczyk bardzo powoli, miarowo i systematycznie zaczyna przybliżać twarz ku szyi kucyka. Po kilku minutach przełamywania się mocno przytula się do zwierzęcia. Teraz idą już razem. Bez oporów. Gdy ta piękna, trzyosobowa procesja dociera wreszcie do mnie, mogę już wyraźnie zobaczyć twarze wszystkich jej uczestników. Kobiety serdecznie się uśmiechają. Chłopczyk jest nadal wtulony w niosącego go kucyka. Nie mam pewności, czy wie, że się do niego uśmiecham. Jest niewidomy.
Opasłe tomisko baśni
– Rzeczywiście. Hipoterapia jest jedną z tych metod, jakimi próbujemy skłonić te dzieci do otwarcia się. To dość długofalowy proces – uśmiecha się siostra Damiana,



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Mimo że idee transhumanizmu wyrastają ze szlachetnych pobudek udoskonalenia istoty ludzkiej, to głosiciele tego nurtu wydają się w swoich postulatach posuwać do twierdzeń, że celem człowieka powinno...
Biskup-wojownik Jon Arason i ostatni bój islandzkich katolików
Prawie całe swe biskupie życie spędził u boku konkubiny, z którą związał się zaraz po święceniach kapłańskich. Spłodził z nią co najmniej dziewięcioro dzieci. W wolnych chwilach pisał wiersze i ...Wojna Północna. Rosja zetrze się z NATO nad Bałtykiem
„I my też świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!” prezydent Lech Kaczyński, 12 sierpnia 2008 roku W każdej z trzech...Walka o uznanie jako motor rewolucji
Święty Tomasz na pytanie, czy drugi człowiek rzeczywiście jest człowiekiem, odpowiedziałby: no ba! Niech ta pełna prostoty i mądrości odpowiedź będzie przewodnikiem na krętych ścieżkach filozofii...Ślązacy na preriach Teksasu
Któż nie słyszał o Teksasie, gdzie kowboje z naładowanymi rewolwerami i lśniącymi ostrogami u butów hartowali ducha wśród niekończących się prerii, w zmaganiu z dziką przyrodą i wojowniczymi...Grenlandia, piękna panna na wydaniu
Gdyby odwrócić słynne stwierdzenie byłego szefa polskiej dyplomacji, to Grenlandia jest panną na wydaniu nie dość że piękną (można rzec zielonooką), to w dodatku z ogromnym posagiem. Czyż można się...