Will Durant, ciągłość dziejów i dziedzictwo ludzkości
Cywilizacje mniej dzieli, a więcej łączy – przekonywał swoim wielkim dorobkiem. Człowiek zmienił się na przestrzeni kilkudziesięciu tysięcy lat mniej niż przypuszczają współcześni myśliciele – twierdził. I podawał na to liczne dowody, ukazując, jak wiele jest ciągłości między człowiekiem z jaskini, średniowiecznym rycerzem a dzisiejszym bywalcem teatrów czy widzem seriali.
Wciągu swojego długiego życia (1885 –1981) napisał pięćdziesiąt książek, czterdzieści pięć rozdziałów do książek zbiorowego autorstwa, ponad 150 artykułów, a do tego listy i polemiki, udzielił setek wywiadów i swoją twórczością objął dzieje ludzkości i dzieje myśli od pierwszego dnia historii do jego współczesności. Will Durant pozostawił po sobie szereg uniwersalnych spostrzeżeń dotyczących historii idei. Nowatorstwo Duranta ma jednak kilka mocnych założeń, na które nikt wcześniej nie zwrócił uwagi. W jedenastotomowej pracy „Historia cywilizacji” opisał niewiele wielkich wspólnot, jak babilońska, egipska czy zachodnia, lecz dzieje ujął jako nawzajem przeplatające się korzenie jednego drzewa ludzkości. Zachód od Mekki po Rzym jako jedna cywilizacja? Nie jest to postmodernistyczne mieszanie wartości, lecz wykazanie, jak wiele ze współczesnych wyobrażeń powstało tysiące czy setki lat temu.
Amerykański filozof patrzył w przeszłość i widział nie Persów zwalczających Babilon czy barbarzyńców niszczących Rzym, lecz jedno, arcybogate i różnorodne dziedzictwo. „Możemy się
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...