Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Koestler. Pisarz, szarlatan, prawdomówca

Dodano: 10/12/2022 - Numer 197-198 (12/2022-01/2023)
mat. pras.
mat. pras.

„Ciemność w południe” Arthura Koestlera uznawana jest za jedną z najlepszych anglojęzycznych powieści XX wieku. Na poły osobiste, na poły pokoleniowe rozliczenie z fascynacji stalinizmem i komunistyczną Rosją dało autorowi sławę. Budziło też kontrowersje – choćby pisarzy tej miary co Gustaw Herling-Grudziński. Ale o wiele bardziej fascynujące od książki było zakończone samobójstwem długie życie Koestlera. Intelektualisty – tułacza, równie niespokojnego jak cały XX wiek.

Gdy rozpocząłem lekturę „Koestlera” Michaela Scammellego, nie mogłem uciec przed skojarzeniem ze „Światem wczorajszym” Stefana Zweiga, podzwonnym dla Wiednia i Europy sprzed czasów dwóch wojen światowych. Nie bez powodu – autor „Ciemności w południe” urodził się w Budapeszcie w 1905 roku. I choć dziś nazywa się go angielskim pisarzem i dziennikarzem węgierskiego pochodzenia, prawda jest bardziej skomplikowana. Tak skomplikowana jak dawna Europa sprzed totalitarnej pożogi wznieconej przez nazistowskie Niemcy i komunistyczną Rosję. 

Kozetka Freuda i samobójstwo Europy

Rodzina Koestlera wywodziła się z węgierskich Żydów, wiernych poddanych cesarza Austro-Węgier. Byli to urzędnicy i kupcy, intelektualiści i utracjusze. Szczególnie dobrze sytuowani i ustosunkowani byli bliscy Adele, matki późniejszego pisarza. Jako młoda dziewczyna trafiła na kozetkę do Zygmunta Freuda, gdyż dokuczał jej tik nerwowy. Nie wspominała tego dobrze: zaintrygowanym szczegółami wizyty przyjaciółkom

     
9%
pozostało do przeczytania: 91%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze