Cisi bohaterowie spod północnych ścian

W minionym roku podjęli się akcji ratunkowych dla łącznie 1090 ludzi. Konkretnych osób, dla których dzień spędzony w Tatrach miał być w ich zamierzeniu tym wyjątkowym. Pełnym wrażeń. Odpoczynku. Z pewnością nikt z nich nie przewidywał tego, że akurat ten dzień może zmienić się w koszmar. Dzięki ratownikom TOPR-u dla znakomitej większości z nich koszmar ten pozostanie już tylko wspomnieniem. Nie wszyscy jednak mieli w ostatnim czasie tyle szczęścia.
Wtorek. 2 stycznia. To jest ten dzień. Sylwia myślała o nim od dłuższego czasu. Znała prognozy. Wiedziała, że przez najbliższe dni w Tatrach będą dodatnie temperatury. Obserwowała komunikaty TOPR-u dotyczące zagrożenia lawinowego. W ostatnich dniach spadło ono do najniższego. To jest więc ten dzień, ta pora. Kobieta pakuje pospiesznie plecak, ubiera sportową kurtkę, naciąga buty i biegnie w stronę ustawionych w pobliżu zakopiańskiego dworca busów. Za pół godziny będzie już u wyjścia doliny.
Godzina szesnastaMarsz rozpoczyna z impetem. Idzie możliwie szybko. Chce rozbudzić niewyspane i nieprzywykłe do porannego wysiłku ciało. Póki co na szlaku nie widać wielu turystów. Mija pogodną parę staruszków, którzy gdzieś pod świerkiem zrobili sobie właśnie przystanek na herbatę z termosu. Macha im na przywitanie. Nieco dalej idzie ojciec z dwójką synów. Jednego niesie w specjalnym plecakowym nosidełku. Z racji wczesnej pory chłopczyk jeszcze drzemie. Jego starszy brat stara się dzielnie dotrzymać kroku



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Mimo że idee transhumanizmu wyrastają ze szlachetnych pobudek udoskonalenia istoty ludzkiej, to głosiciele tego nurtu wydają się w swoich postulatach posuwać do twierdzeń, że celem człowieka powinno...
Biskup-wojownik Jon Arason i ostatni bój islandzkich katolików
Prawie całe swe biskupie życie spędził u boku konkubiny, z którą związał się zaraz po święceniach kapłańskich. Spłodził z nią co najmniej dziewięcioro dzieci. W wolnych chwilach pisał wiersze i ...Wojna Północna. Rosja zetrze się z NATO nad Bałtykiem
„I my też świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!” prezydent Lech Kaczyński, 12 sierpnia 2008 roku W każdej z trzech...Walka o uznanie jako motor rewolucji
Święty Tomasz na pytanie, czy drugi człowiek rzeczywiście jest człowiekiem, odpowiedziałby: no ba! Niech ta pełna prostoty i mądrości odpowiedź będzie przewodnikiem na krętych ścieżkach filozofii...Ślązacy na preriach Teksasu
Któż nie słyszał o Teksasie, gdzie kowboje z naładowanymi rewolwerami i lśniącymi ostrogami u butów hartowali ducha wśród niekończących się prerii, w zmaganiu z dziką przyrodą i wojowniczymi...Grenlandia, piękna panna na wydaniu
Gdyby odwrócić słynne stwierdzenie byłego szefa polskiej dyplomacji, to Grenlandia jest panną na wydaniu nie dość że piękną (można rzec zielonooką), to w dodatku z ogromnym posagiem. Czyż można się...