Nadzieja dla małżeństw, nadzieja dla rodzin
Do podwarszawskiej Góry Kalwarii przybywa co miesiąc coraz więcej młodych małżeństw zmagających się z problemem bezpłodności. W nowoczesnym XXI-wiecznym społeczeństwie, w którym pełno jest stresu, pośpiechu, przetworzonego jedzenia i innych niesprzyjających czynników, trudności z poczęciem dzieci stają się coraz częstszym problemem. I prawdziwym dramatem dla wielu. Okazuje się, że istnieje dla nich ratunek. Jest rozwiązanie.
Rzymski poranek. Błękitne niebo nie jest przystrojone w tej chwili najmniejszą nawet chmurką. To będzie kolejny ciepły czerwcowy dzień w Italii. Z każdą minutą nad Wiecznym Miastem przyjemna tyrreńska bryza ustępować będzie narastającej fali gorąca. Póki co na zacienionych wąskich uliczkach pogranicza dzielnic Aurelio i Trastevere jest zupełnie przyjemnie. Dziś sobota. Wielu rzymian pośpi dzisiaj nieco dłużej. Póki co więc nad Wiecznym Miastem zamiast silników słychać raczej piski rozkapryszonych mew. Przyleciały znad wybrzeża. Wypatrują największych placów, gdzie będą mogły znów żebrać o jedzenie, gdy wreszcie na rzymskich ulicach na dobre zacznie się życie.
Przy jednokierunkowej Via della Madonna del Riposo prowadzącej do cudnie zielonego o tej porze roku Parco di Villa Carpegna widać ciąg zaparkowanych sznurem samochodów. Auta stoją tak ciasno, że nie sposób przejść swobodnie na drugą stronę ulicy między ich zderzakami. Zbliża się godzina ósma. Życie w Wiecznym Mieście powoli będzie się zaczynać.
PrzygotowaniaArtykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...
„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...Człowiek w obliczu katastrofy
Katastrofy naturalne są dla człowieka, jako świadka tych wydarzeń, sprawdzianem jego człowieczeństwa, a na polu społecznym są sprawdzianem jego integracji i woli działania na rzecz dobra wspólnego...Upiory znad Jeziora Kortowskiego
Historia Kortowa jest przykładem tego, do czego prowadzi antychrześcijańska, totalitarna ideologia. Do czego prowadzi nienawiść, żądza zemsty. Człowiek bez Boga, wartości staje się zwierzęciem,...Nadzieja wśród ruin – Mosul siedem lat po wojnie
Odbudowa Mosulu postępuje. Odtworzono niezbędną infrastrukturę, trwa również odbudowa starego miasta. Przed wojną musiało być wyjątkowo piękne, o czym świadczą resztki zdobień drzwi i fasad, które...