Narodziny herosów

W drugiej i trzeciej dekadzie XXI wieku żadne filmy nie gromadzą w kinach tyle widzów co ekranizacje amerykańskich komiksów. Produkcje te stanowią kulturowy fenomen. Zanim jednak ich bohaterowie zagościli na ekranach, przez całe dekady egzystowali na kartach komiksów. Skąd się jednak wzięli?
W latach 20. i 30. olbrzymią popularnością wśród czytelników amerykańskich gazet cieszyły się publikowane na ich stronach paski komiksowe. Te krótkie, zabawne historyjki dawały odetchnąć po lekturze poważnych wiadomości. A było to potrzebne, bo wielki kryzys, rozwój faszyzmu i komunizmu oraz wiszące nad światem widmo nowej wojny sprawiały, że łamy dzienników nie przynosiły zbyt wielu powodów do radości.
W roku 1933 nowojorski biznesmen Max Gaines wpadł na prosty pomył, dzięki któremu można było zarobić grube pieniądze. Doszedł do wniosku, że skoro ludzie czytają komiksy ukazujące się w gazetach, to z wielką przyjemnością sięgną po antologie gromadzące w jednym tomie wszystkie przygody ulubionych postaci. W efekcie na rynek trafiło 35 tys. egzemplarzy pierwszego albumu „Famous Funnies”. Rozeszły się błyskawicznie, a pomysł podchwyciła konkurencja – koncerny wydawnicze prześcigały się w produkcji kolejnych antologii. Szybko cały dostępny na rynku materiał został wykorzystany.
Trzech panów, alkohol i naga kobieta
Rok 1935 przyniósł kolejny przełomowy krok w dziejach komiksu. Wtedy to właśnie były oficer amerykańskiej kawalerii – major Malcolm Wheeler-



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Mimo że idee transhumanizmu wyrastają ze szlachetnych pobudek udoskonalenia istoty ludzkiej, to głosiciele tego nurtu wydają się w swoich postulatach posuwać do twierdzeń, że celem człowieka powinno...
Biskup-wojownik Jon Arason i ostatni bój islandzkich katolików
Prawie całe swe biskupie życie spędził u boku konkubiny, z którą związał się zaraz po święceniach kapłańskich. Spłodził z nią co najmniej dziewięcioro dzieci. W wolnych chwilach pisał wiersze i ...Wojna Północna. Rosja zetrze się z NATO nad Bałtykiem
„I my też świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!” prezydent Lech Kaczyński, 12 sierpnia 2008 roku W każdej z trzech...Walka o uznanie jako motor rewolucji
Święty Tomasz na pytanie, czy drugi człowiek rzeczywiście jest człowiekiem, odpowiedziałby: no ba! Niech ta pełna prostoty i mądrości odpowiedź będzie przewodnikiem na krętych ścieżkach filozofii...Ślązacy na preriach Teksasu
Któż nie słyszał o Teksasie, gdzie kowboje z naładowanymi rewolwerami i lśniącymi ostrogami u butów hartowali ducha wśród niekończących się prerii, w zmaganiu z dziką przyrodą i wojowniczymi...Grenlandia, piękna panna na wydaniu
Gdyby odwrócić słynne stwierdzenie byłego szefa polskiej dyplomacji, to Grenlandia jest panną na wydaniu nie dość że piękną (można rzec zielonooką), to w dodatku z ogromnym posagiem. Czyż można się...