Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Spinki - powieść polityczno-kryminalna z kluczem

Dodano: 24/07/2009 - 41/2009 NGP
Poprzednie miesięczniki
Było już po dobrych trzech kwadransach posiedzenia. Przerzedziło się w miejscach, gdzie siedzieli posłowie, czmychnął nawet zza stołu prezydialnego jeden z wiceprzewodniczących, zostało paru znudzonych dziennikarzy-stażystów. Żaden szanujący się reporter śledczy nie przychodził na takie nudy, każdy miał swoje źródła w „psiarni” i żaden rozsądny szef nie zażądałby, żeby poszedł „odpękać” dwie godziny na Wiejskiej. Pułkownik Zbijewski starał się dyskretnie tłumić ziewanie i udawać, że słucha zastępcy komendanta głównego, który, pocąc się i ocierając czoło chustką wielkości poszwy na jasiek, wydalał z siebie setki danych statystycznych wykazujących, że jest lepiej, niż było, a będzie jeszcze lepiej. Zbijewski jednak miał poważniejsze tematy na głowie niż wzrost o 2 procent wykrywalności kradzieży w piwnicach w miastach powyżej 100 tysięcy mieszkańców. Myślał o nowych szlakach przerzutu amfetaminy. Wiedział, że pod bokiem tych sukinkotów ze Straży Granicznej w ostatnim czasie przez Polskę przeszło parę transportów po kilkaset kilogramów każdy. Nawet nie zauważył, jak naprzeciw niego usiadł Chmielowski. Ten, ten sam Chmielowski, polityk budzący w społeczeństwie uczucia albo miłości, albo nienawiści. Frontman, niewychodzący z telewizji, sprawiający wręcz wrażenie, że kładzie się spać w TVN, a budzi w telewizji publicznej. Usiadł naprzeciwko delegacji z Pałacu Mostowskich przypadkiem. Podszedł do prezydium, poszeptał coś z przewodniczącym, dał mu jakąś kartkę i usiadł byle gdzie
     
19%
pozostało do przeczytania: 81%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze